Aschaffenburg: Afgańczyk został przyjęty do szpitala psychiatrycznego

    Po ataku nożownika w Aschaffenburgu, w wyniku którego zginęły dwie osoby, a trzy zostały ranne, sędzia śledczy miejscowego sądu rejonowego nakazał tymczasowe hospitalizowanie podejrzanego w szpitalu psychiatrycznym. Mężczyzna jest oskarżony o dwa zarzuty zabójstwa, dwa zarzuty usiłowania zabójstwa i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Według policji i prokuratury, nie skomentował on jeszcze zarzutów.

    Trzy ciężko ranne osoby nie są już w niebezpieczeństwie

    Afgańczyk zabił dwuletniego chłopca i 41-letniego mężczyznę w parku w mieście na granicy z Hesją w środę po południu. Było to zupełnie nieoczekiwane i celowe, jak opisał to minister spraw wewnętrznych Bawarii Joachim Hermann (CSU). Zgodnie z aktualnymi ustaleniami, ranna została między innymi dwuletnia dziewczynka, która została zaatakowana nożem w okolice szyi. Według władz, 72-letni mężczyzna doznał licznych obrażeń klatki piersiowej. 59-letnia nauczycielka przedszkola złamała rękę w zamieszaniu. Trzy poważnie ranne osoby nadal przebywają w szpitalu. „Ale im wszystkim nie zagraża niebezpieczeństwo”, powiedział rzecznik policji.

    Trwa ustalanie winy

    Napastnik ma 28 lat. Funkcjonariusze policji zatrzymali go wkrótce po popełnieniu przestępstwa. Według Herrmanna mężczyzna był zobowiązany do opuszczenia kraju. Na początku grudnia 2024 r. ogłosił na piśmie władzom, że chce opuścić kraj – ale oczywiście tego nie zrobił. Według Herrmanna mężczyzna „był również leczony psychiatrycznie”. Policja stara się między innymi wyjaśnić, czy Afgańczyk celowo zaatakował dzieci z grupy przedszkolnej.

    Różne nakazy karne i postępowania przygotowawcze

    Mężczyzna był znany policji i wymiarowi sprawiedliwości z powodu kilku postępowań przygotowawczych przeciwko niemu. W tym za przestępstwa z użyciem przemocy. Jak poinformowała rzeczniczka wymiaru sprawiedliwości, w marcu 2023 r. sąd rejonowy w Schweinfurcie wydał wyrok skazujący obejmujący karę grzywny wobec mężczyzny za umyślne uszkodzenie ciała po bójce w ośrodku recepcyjnym dla osób ubiegających się o azyl. Otrzymał on kolejny nakaz karny od sądu rejonowego w Aschaffenburgu za oszustwo, ponieważ został złapany z fałszywym biletem.

    W sądzie w Schweinfurcie toczy się również postępowanie w sprawie uszkodzenia mienia w styczniu 2024 r. Ponadto podobno nadal toczą się dwa dochodzenia w sprawie stawiania oporu funkcjonariuszom organów ścigania i obraźliwego zachowania.

    Trzech policjantów rannych w Aschaffenburgu

    Według prokuratury w Aschaffenburgu, mężczyzna przyszedł na posterunek policji federalnej w Aschaffenburgu w maju 2024 r. i początkowo poprosił o pomoc. Jednak potem „uderzył funkcjonariuszkę otwartą dłonią”. Kiedy kilku innych funkcjonariuszy powaliło go na ziemię, zwolnił zatrzask kabury na broń jednego z funkcjonariuszy, zanim został zakuty w kajdanki. Trzech funkcjonariuszy policji zostało rannych. Mężczyzna był pod wpływem marihuany w momencie popełnienia przestępstwa. Dochodzenie nie zostało jeszcze zakończone, ponieważ władze zleciły ekspertyzę psychiatryczną. Postanowienie to zostało jednak początkowo zawieszone, ponieważ Centralne Biuro Imigracyjne poinformowało prokuraturę, że oskarżony chce dobrowolnie opuścić kraj.

    Incydent na głównym dworcu kolejowym

    W czerwcu 2024 r. mężczyzna rzekomo rozebrał się całkowicie przed dwoma funkcjonariuszami policji na peronie na głównym dworcu kolejowym w Aschaffenburgu i uszkodził pojemnik na śmieci. W sierpniu wpadł w szał w Alzenau i uszkodził samochód. Po przybyciu policji miał wielokrotnie uderzać głową o ziemię. Prokuratura ogłosiła, że żadne z postępowań nie spełnia wymogów nakazu aresztowania – nawet tymczasowy areszt karny w szpitalu psychiatrycznym. Ponadto władze Aschaffenburga badają obecnie zeznania świadka, według których mężczyzna zranił nożem mieszkańca ośrodka dla uchodźców w Alzenau.

    Pod opieką od grudnia 2024 r.

    Jak powiedziała rzeczniczka sądu okręgowego w Aschaffenburgu, Afgańczyk był pod opieką od 9 grudnia 2024 r., ponieważ „nie był w stanie legalnie zarządzać swoimi sprawami z powodu choroby psychicznej.” Decyzja miała obowiązywać przez trzy lata. Nie stawił się na umówione spotkanie ze swoim opiekunem. Według doniesień policja dwukrotnie umieściła go na oddziale psychiatrycznym – w styczniu i maju 2024 roku.

    źródło: tagesschau.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x