Według minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser, atak Hamasu na Izrael doprowadził do fali przestępstw kryminalnych w Niemczech. Coraz większą ich część stanowią przestępstwa na tle religijnym.
Odnotowano ponad 3500 przestępstw
Według federalnej minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser, od czasu ataku terrorystycznego Hamasu na Izrael 7 października, w Niemczech zarejestrowano 3 532 przestępstwa. Są to wstępne dane, powiedziała polityk SPD w poniedziałek w Berlinie. Złożyła ona wizytę w Centrum Antyterrorystycznym, gdzie federalne i regionalne organy bezpieczeństwa wymieniają się informacjami.
Prezes Federalnego Urzędu Policji Kryminalnej (BKA), Holger Münch, powiedział, że dopiero później będzie można ocenić, ile z tych przestępstw miało podłoże antysemickie. Do tej pory znanych jest prawie 500 przestępstw o wyraźnie antysemickim charakterze, przy czym duża część z nich dotyczy ideologii zagranicznej i religijnej. Według raportu, w szczególności islamizm należy do kategorii ideologii religijnej.
Uszkodzenie mienia odegrało znaczącą rolę, stanowiąc około 30% przestępstw, powiedział Münch. Podżeganie do nienawiści stanowi około 15% i często jest popełniane online. „Liczba przestępstw z użyciem przemocy mieści się w średnim trzycyfrowym przedziale. To również wysoka liczba”. Nacisk kładziony jest tutaj na przestępstwa związane z oporem w związku z pro-palestyńskimi wydarzeniami, szczególnie w Berlinie. „Tutaj koncentrują się na demonstracjach, które nie mają pokojowego charakteru”.
„Potencjał eskalacji jest duży”
„Walczymy z tą obrzydliwą propagandą terrorystyczną”, powiedziała Faeser. Kanały Hamasu i jego zwolenników są blokowane. BKA już 98 razy wydała i wdrożyła usunięcie kanałów w serwisie komunikacyjnym Telegram. Ponadto od 7 października do dostawców usług internetowych wysłano ponad 500 wniosków o usunięcie. „Propaganda terrorystyczna tutaj również została w dużej mierze usunięta”.
Münch podkreślił: „Potencjał eskalacji jest ogromny”. Obecnie nie ma żadnych ustaleń wskazujących na konkretne zagrożenie dla izraelskich lub żydowskich instytucji, ale władze zakładają „wysoki abstrakcyjny poziom zagrożenia”.
Gwałtowny wzrost antysemityzmu w ciągu ostatnich czterech lat
W ciągu ostatnich czterech lat odnotowano 47-procentowy wzrost liczby przestępstw antysemickich, powiedział Münch. Przez wiele lat motywowana politycznie przemoc prawicowa stanowiła większość tego zjawiska, ale obecnie nastąpił „bardzo, bardzo silny wzrost” odsetka przestępstw związanych z ideologią zagraniczną lub religijną.
Według Müncha, obecnie zakłada się, że istnieje prawie 500 osób stanowiących zagrożenie islamistyczne. Są to osoby, które zdaniem władz są zdolne do popełnienia najpoważniejszych przestępstw motywowanych politycznie, w tym ataków terrorystycznych. Obecnie istnieje około 70 osób stanowiących zagrożenie, jeśli chodzi o prawicowych ekstremistów, a także osoby z innych kategorii. Jednak nie wszyscy z nich przebywają w Niemczech i na wolności. „Wtedy liczba ta znacznie się zmniejszy”.
Źródło: www.t-online.de
Piękna polityka. Sprowadzili sobie kryminalistów i antysemitów, a teraz płaczą nad wzmożonym antysemityzmem.
Gdyby nie religie, by świat był dużo lepszy.