Aktywiści klimatyczni z grupy „Ostatnie Pokolenie” spryskali pomarańczową farbą ścianę Urzędu Kanclerza Federalnego w Berlinie. Do incydentu doszło w sobotę rano. Rzeczniczka policji potwierdziła to zdarzenie dla rbb, ale nie była w stanie podać żadnych dalszych szczegółów.
Odpowiedzialność za młode pokolenie
Według aktywistów, kilka osób namalowało na ścianie napis ” HILFE – Eure Kinder ” (POMOCY – Wasze dzieci). Wezwali rząd federalny, aby zdał sobie sprawę z odpowiedzialności, jaką ponosi za młode pokolenie i w końcu ją wypełnił, powiedzieli w oświadczeniu.
To nie pierwsza tego typu akcja
„Ostatnie pokolenie” już kilkakrotnie atakowało budynki i pomniki pomarańczową farbą. We wrześniu aktywiści pomalowali sprayem Bramę Brandenburską, a po kosztownym sprzątaniu miasto Berlin pozwało grupę o odszkodowanie w wysokości rzędu około 142 000 euro.
W maju pomnik Ustawy Zasadniczej w berlińskiej dzielnicy rządowej również został pomalowany farbą.
Inna forma protestu
Grupa stała się znana przede wszystkim z licznych blokad w ruchu drogowym. Jednak w styczniu grupa ogłosiła, że zamierza odejść od tej formy protestu. Od marca będą wzywać do „zgromadzeń w całym kraju opartych na koncepcji nieposłuszeństwa obywatelskiego”, jak wówczas zapowiedzieli. Aktywiści ogłosili, że zamiast blokad dróg będą spotykać się „tam, gdzie nie można ich ignorować”.
Źródło: www.tagesschau.de
No i fajnie, niech sobie pryskają na ściany które łatwo odmalować 😆
Przecież wszędzie już są ignorowani i wysmiewani
Ojojojojojoj, cóż to będzie?! Przecież każdy wie, że tym psycholom politycy płacą z naszych podatków za ten cyrk.