Erfurt (Turyngia) – Miała zaledwie 11 lat, ale dla Mohammada S. nie stanowiło to żadnego problemu. Nadal utrzymywał stosunki seksualne z nieletnią dziewczynką, świętował jej 12. urodziny mini tortem i znęcał się nad nią …
Proces przeciwko S. był kontynuowany w poniedziałek. Rzeczywiste oskarżenie przeciwko niemu: wieczorem 31 sierpnia 2024 r. zwabił dwie 18-latki do swojego mieszkania w Erfurcie, groził im maczetą, a następnie zmusił jedną z kobiet do odbycia stosunku seksualnego.
„Nie wyjdziecie stąd, dopóki jedna z was nie odbędzie ze mną stosunku płciowego” – powiedział przed gwałtem Afgańczyk, który w tym czasie był zarażony świerzbem.
Policja namierzyła Afgańczyka dzięki jego telefonowi komórkowemu
Podczas poniedziałkowego procesu przed sądem rejonowym w Erfurcie wyszły na jaw kolejne szokujące szczegóły z życia Afgańczyka. Podczas analizy jego telefonu komórkowego policja odkryła seksualne wykorzystywanie dzieci.
Mohammad S. molestował 11-letnią wówczas Emily K. codziennie od co najmniej marca 2022 roku. Twierdzi, że rodzina wyraziła zgodę na ten związek.
Według rodziców było zupełnie inaczej. „Chcieliśmy z tym skończyć, powiedzieliśmy mu, że to przestępstwo” – powiedział ojciec dziewczyny podczas zeznań. Ale związek był kontynuowany w tajemnicy. „Gdy tylko opuściła dom, nie mogliśmy nic więcej zrobić”, mówi o trudnościach, z jakimi jego uzależniona od narkotyków córka musiała się zmierzyć przed oskarżonym, który twierdził, że miał 19, potem 24 i nagle 29 lat.
Uchodźca był już w więzieniu
W rzeczywistości centralny rejestr cudzoziemców sugeruje, że Mohammad S. nie ma 25 lat, jak zakładano w akcie oskarżenia, ale 31. Odsiedział już sześć miesięcy w więzieniu za grożenie zamachem bombowym na kasę oszczędnościową w Erfurcie w 2022 roku.
Niezwykle agresywne zachowanie gwałciciela jest zgodne z opinią biegłego lekarza psychiatry dr Iris Maurer. Opowiedział jej o przemocy od najwcześniejszego dzieciństwa: biciu przez nauczycieli, codziennych bójkach, w których używano również noży. To zachowanie, którego S. nie zaprzestał nawet po ucieczce do Niemiec (2016).
Ekspertka Maurer cytuje jego wdzięczność za 575 euro dochodu obywatelskiego plus czynsz z jej dokumentów: „W Niemczech nie ma dobrych ludzi. Zwierzęta są od nich lepsze. A jeśli człowiek jest zwierzęciem, musi zostać zabity”.
Wyrok został odroczony do 5 marca.
źródło: bild.de
Rzygać się chce na to wszystko,na co Niemcy pozwalają!!!!
To już nie Niemcy!!!!
Ale naród sam sobie winien, lubią takie klimaty.
Wybrali ZNOWU dziadostwo.
Koleś jak ci nie pasuje system to wypad do siebie bawić się z kozami