Od środy w Niemczech w autobusach i pociągach obowiązuje tzw. zasada 3G. Oznacza to, że środkami transportu publicznego mogą podróżować tylko ci, którzy zostali zaszczepieni, są ozdrowieńcami lub posiadają aktualny negatywny wynik testu na koronawirusa. Osoby, które nie okażą odpowiedniego zaświadczenia, muszą opuścić dany środek transportu na najbliższej stacji. Deutsche Bahn (DB) zapowiedziało, że będzie przeprowadzać wyrywkowe kontrole wśród osób korzystających z transportu publicznego.
40 pasażerów musiało wysiąść z pociągu z powodu braku wymaganego dokumentu
Jak donosi „Bild am Sonntag”, od środy do soboty wieczorem przedsiębiorstwo Deutsche Bahn skontrolowało około 80.000 podróżnych, aby sprawdzić, czy posiadają oni dowód szczepienia przeciwko COVID-19, zaświadczenie o statusie ozdrowieńca lub też negatywny wynik testu na koronawirusa. W działania te zaangażowanych było około 9.000 pracowników ochrony i kontroli. Jak podaje gazeta, do tej pory pociąg musiało opuścić 40 pasażerów nie posiadających wymaganego dokumentu.
Niemieckie przedsiębiorstwo kolejowe DB już wcześniej informowało, że zamierza przeprowadzić kontrole m.in. na około 400 trasach dalekobieżnych. Na dworcach kolejowych wsparcie miała zapewniać policja federalna.
Związki zawodowe kolejarzy i stowarzyszenia pasażerów krytykują przepisy dotyczące 3G
Wprowadzone w Niemczech regulacje dotyczące zasady 3G spotkały się z krytyką z różnych stron. Między innymi związki zawodowe kolejarzy EVG i GDL zarzuciły politykom nakładanie dodatkowych obowiązków na konduktorów. To nie są „zastępcy szeryfa” – powiedział Martin Burkert, wiceprzewodniczący niemieckiego związku zawodowego reprezentującego pracowników przedsiębiorstw kolejowych Eisenbahn- und Verkehrsgewerkschaft (EVG).
Również stowarzyszenie pasażerów „Pro Bahn” wyraziło swoje wątpliwości: „Osoba podróżująca z Hamburga do Berlina, która zostanie przyłapana na braku odpowiedniego zaświadczenia tuż za Hamburgiem, będzie mogła mimo to przejechać prawie całą trasę” – skrytykował obowiązujące przepisy Karl-Peter Naumann, honorowy przewodniczący stowarzyszenia.
Źródło: www.spiegel.de
Obejrzyjcie na youtube, Auschwitz nie spadł z nieba…. mamy powtorke z historii… najpierw zabieranie praw niezaszczepionym, aby zaszczepieni widzieli co bedzie z nimi jak nie beda sie sluchac rzadu i politykow…. jak nie bedzie oporu to bedzie tylko gorzej… dla wszystkich juz tym razem.
W punkt! To zamordyzm.
To nazizm
Jakaś ściema Jechałem pociągiem w Sobotę 27.11.21 relacji Würzburg- Hanower tylko raz na stacji mówili o maskach a nikt w pociągu się mnie nie pytał o ro czy mam test zrobiony
Kiedyś wytykano Żydów,ograniczano im prawa…
a teraz osoby niezaszczepionych są tak traktowane – jako gorsi, odbiera im się prawa…
Nie każdy człowiek chce dać sobie wstrzyknąć wirusa „coś”
co było badane 2, 3 lata…
Leki z apteki potrafią być dłużej badane…
Kazdy człowiek powinien mieć prawo wyboru…,
ale nie…
„jak nie będziesz robił jak my chcemy – nie zaszczepisz się to skutecznie utrudnimy Ci życie…”