Funkcjonariusze policji federalnej zatrzymali w miniony weekend w Meklemburgii-Pomorzu Przednim 40 osób, które nielegalnie przedostały się do Niemiec. Według policji, większość z nich pochodziła z Somalii i miała od 14 do 17 lat. Policja zatrzymała również trzech podejrzanych o przemyt ludzi. Mężczyźni przebywają obecnie w areszcie w więzieniu Neustrelitz.
Przemytnik miał wypadek w pobliżu Pomellen
Według policji federalnej, podejrzani przemytnicy to dwaj Ukraińcy i jeden Mołdawianin. Jeden z Ukraińców został złapany w Lebehn (Pomorze Przednie-Greifswald). Był on już znany policji w całej strefie Schengen. Przewoził dziewięć kobiet i mężczyzn z Somalii i Sudanu w swoim samochodzie, z którego zdemontowano wszystkie siedzenia. W jego plecaku funkcjonariusze znaleźli nóż. Mołdawianin miał wypadek swoim samochodem w Pomellen i uderzył w drzewo z powodu nadmiernej prędkości. Mówi się, że przemycił łącznie 16 Somalijczyków w VW Touareg. Ratownicy zajęli się uchodźcami. Mołdawianin uciekł pieszo, ale został złapany. Trzeci przemytnik, który również pochodził z Ukrainy, chciał przewieźć do Berlina siedem osób z Somalii. Większość z nich była nieletnia i została przekazana do urzędu ds. młodzieży, podczas gdy dorośli zostali wysłani do ośrodka recepcyjnego w Stern-Buchholz. W dwóch kolejnych przypadkach przemytu, o których policja federalna początkowo nie informowała szczegółowo, zatrzymano kolejnych ośmiu uchodźców.
źródło: ndr.de
A to Ukraińcy nie bronią Europy, świata i galaktyki przed bąbami Putina, co to już 3 razy na raka umarł? Pewnie xuje ciągną zasiłek w Niemczech i sobie przemytem dorabiają.
Tomuś to nie przemyt, a zwrot. To co niemiecka policja podrzuciła do Polski, to teraz wraca.