24 osoby poszkodowane po uwolnieniu trującego gazu w Magdeburgu. Winny emerytowany deratyzator

    W czwartek rano służby ratunkowe interweniowały przy pożarze piwnicy w rejonie Harbker Straße. Podczas działań strażacy i policjanci poczuli silną, nietypową woń, przypominającą zapach zgniłych ryb i czosnku. Badania wykazały obecność fosfiny — bezbarwnego, wysoce palnego i wyjątkowo toksycznego gazu. W wyniku zdarzenia łącznie 24 osoby odniosły obrażenia i otrzymały pomoc medyczną; większość to strażacy, policjanci i lokatorzy pobliskich budynków.

    Eine verletzte Rentnerin wurde außerhalb der Gefahrenzone von Sanitätern versorgt

    Przebieg zdarzenia i reakcja służb

    Po zgłoszeniu o pożarze w piwnicy budynku przy Harbker Straße straż pożarna przybyła na miejsce około godz. 9:30. We wczesnej fazie akcji ratownicy wyczuli silny, charakterystyczny zapach — świadczący o obecności substancji niebezpiecznej. Na miejsce skierowano specjalistyczne jednostki oraz zespoły w białych kombinezonach i maskach ochronnych; policja zablokowała okoliczne ulice, następnie zabezpieczono ślady.

    Ärzte und Notfall-Sanitäter organisierten die Versorgung der Opfer, die mit dem Gift in Berührung kamen

    Czym jest fosfina i jak doszło do wycieku

    Fosfina (PH₃) to bezbarwny gaz stosowany niekiedy w zwalczaniu szkodników, lecz ze względu na swoje właściwości jest silnie niebezpieczny — łatwopalny i toksyczny przy wdychaniu. W tym przypadku przypuszczalną przyczyną obecności fosfiny w powietrzu było zapalenie się przechowywanych w piwnicy preparatów do zwalczania gryzoni lub innych środków owadobójczych, które zawierały związki mogące uwalniać fosfinę pod wpływem ognia.

    Ofiary i udzielona pomoc medyczna

    W sumie 24 osoby zgłosiły objawy zatrucia lub urazy związane z akcją ratowniczą. Część poszkodowanych otrzymała pomoc na miejscu, inni zostali przewiezieni do szpitali na obserwację i leczenie. Wśród rannych przeważali strażacy i policjanci, którzy uczestniczyli w pierwszych działaniach, oraz niektórzy mieszkańcy budynku.

    Ustalenia śledczych i postępowanie karne

    Szczegółowe oględziny piwnicy oraz analiza zabezpieczonych materiałów potwierdziły przypuszczenia co do pochodzenia niebezpiecznej substancji. Właścicielem komórki lokatorskiej okazał się 79-letni mężczyzna — emerytowany deratyzator. Sąsiedzi relacjonują, że mężczyzna posiadał w piwnicy duże ilości starych preparatów do zwalczania szkodników. Jak podaje policja, nie jest jeszcze ustalone, w jaki sposób doszło do zaprószenia ognia.

    Wobec właściciela komórki wszczęto z urzędu postępowanie prowadzone przez komisariat policji w Magdeburgu w kierunku nieumyślnego narażenia osób na niebezpieczeństwo poprzez uwolnienie substancji toksycznej.

    Dalsze działania i zabezpieczenie niebezpiecznego ładunku

    Straż pożarna zabezpieczyła skażony materiał, szczelnie go zamknęła i przewiozła do utylizacji przez wyspecjalizowane służby zajmujące się odpadami niebezpiecznymi. Na miejscu trwały prace mające na celu przewietrzenie przestrzeni i dekontaminację oraz kontrolę stanu zdrowia zaangażowanych ratowników.

    Komunikat władz i zalecenia dla mieszkańców

    Służby apelowały, by mieszkańcy w rejonie zdarzenia stosowali się do poleceń funkcjonariuszy i nie powracali do zabezpieczonych stref, dopóki ratownicy nie zakończą działań. Władze lokalne oraz straż pożarna przypomniały o konieczności ostrożnego przechowywania i prawidłowej utylizacji środków chemicznych, a także o zgłaszaniu do odpowiednich służb nielegalnych lub nieoznaczonych zapasów substancji niebezpiecznych.

    źródło: bild.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Aktualne oferty pracy:
    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x