21 euro za kubek grzanego wina – takie rzeczy tylko w Monachium! Niedaleko historycznego centrum miasta, luksusowy hotel oferuje typowy zimowy napój w niebotycznej cenie na tarasie w specjalnie zbudowanej świątecznej chacie.
Zwykle grzaniec na jarmarku bożonarodzeniowym w Niemczech kosztuje od trzech do sześciu euro. To i tak nie jest zbyt tanio, a dokładna zawartość jest zwykle przedmiotem plotek.
Jednak co takiego jest w luksusowym grzanym winie, że jest tak drogie? Pięciogwiazdkowy hotel Sofitel Munich Bayerpost twierdzi, że jego luksusowa wersja zawiera jedną trzecią szampana Perrier-Jouët. Do uszlachetnienia szlachetnej mieszanki używane są przyprawy, reszta receptury jest tajemnicą.
Dzbanek zawiera łącznie 0,33 litra – cztery lata temu kosztował 14 euro. Jednak według hotelu, oprócz luksusowej wersji, dostępne jest również zwykłe białe i czerwone grzane wino.
źródło: bild.de
nic tylko stawiać stoiska a winko brać z biedronki – taksamo smakują zysk 300% i tak to działa