Berlin pozostaje stolicą kradzieży samochodów w Niemczech. Jak wynika z najnowszego raportu kryminalnego (PKS) zaprezentowanego przez senator ds. wewnętrznych Iris Spranger (SPD), każdego dnia w niemieckiej stolicy ginie średnio 20 pojazdów. Większość z nich trafia do Europy Wschodniej.
Berlin – główne ognisko kradzieży samochodów w Niemczech
Według analizy berlińskiego Urzędu Kryminalnego (LKA) miasto od lat pozostaje „punktem zapalnym” w statystykach dotyczących kradzieży pojazdów. Chociaż ogólna liczba takich przestępstw nieznacznie spadła – z 7781 przypadków w 2023 roku do 7574 rok później – to skala strat finansowych jest ogromna.
Jak wynika z danych, kradzieże samochodów stanowią jedynie 1,4% wszystkich przestępstw odnotowanych w berlińskim raporcie PKS, ale generują aż 15,8% strat finansowych.
146 milionów euro strat w ciągu roku
Całkowita wartość skradzionych pojazdów w 2024 roku wyniosła 146 026 280 euro. To pokazuje, że przestępczość związana z kradzieżami samochodów nadal pozostaje poważnym problemem.
Wzrost wskaźnika wykrywalności przestępstw
Jedynym pozytywnym aspektem przedstawionego raportu jest poprawa wskaźnika wykrywalności tych przestępstw. W porównaniu z ubiegłym rokiem udało się go zwiększyć o 3,6 punktu procentowego – do poziomu 14,2%. Oznacza to, że udało się rozwikłać 1073 przypadki kradzieży pojazdów.
Dlaczego Berlin jest centrum kradzieży samochodów?
Eksperci LKA wskazują kilka czynników, które sprawiają, że Berlin jest głównym punktem dla grup zajmujących się kradzieżami pojazdów:
- Anonimowość wielkiego miasta – w metropolii łatwiej jest działać niezauważenie.
- Duża koncentracja luksusowych samochodów – Berlin jest jednym z miast o najwyższej liczbie drogich pojazdów w Niemczech.
- Dogodna lokalizacja – miasto jest położone blisko autostrad prowadzących do Europy Wschodniej, co ułatwia szybki transport skradzionych aut.
- Działalność zorganizowanych grup przestępczych – za większość kradzieży odpowiadają wyspecjalizowane gangi, działające według ścisłych procedur.
Kim są sprawcy?
Z danych wynika, że w ubiegłym roku udało się zidentyfikować 987 osób podejrzanych o kradzieże samochodów. Zdecydowana większość z nich to dorośli mężczyźni. Ponadto ponad 70% sprawców stanowili obcokrajowcy, a połowa z nich nie miała miejsca zamieszkania na terenie Niemiec.
Wzrost ogólnej liczby przestępstw w Berlinie
Kradzieże samochodów to tylko jeden z elementów rosnącej przestępczości w Berlinie. Jak wynika z raportu PKS, w 2024 roku w mieście odnotowano łącznie około 539 000 przestępstw – o 3000 więcej niż w roku poprzednim.
Eksperci podkreślają, że walka z kradzieżami samochodów wymaga ścisłej współpracy policji z organami ścigania z innych państw, zwłaszcza tych w Europie Wschodniej, gdzie często trafiają skradzione pojazdy.
źródło: bild.de
A dla kogo zostały otwarte granice – Jedynie dla złodziei i przestępców
A zakaz kradzieży aut nie pomógłby? Taki podobny do zakazu noszenia noży.