W ostatnim czasie można usłyszeć wiele krytycznych opinii na temat dostępności szczepionek w Niemczech i w UE. Minister zdrowia Jens Spahn spodziewa się jednak, że w drugim kwartale pojawi się oferta szczepień dla wszystkich obywateli.
Spahn powiedział, że do końca roku otrzymano od firmy Biontech 1,5 miliona dawek szczepionki. Do końca stycznia Niemcy dostaną kolejne cztery miliony. Docelowo z firmy Biontech ma być dostarczonych 60 milionów dawek szczepionki. Zatwierdzenie szczepionki Moderna może mieć miejsce jeszcze w tym tygodniu. Do Niemiec miałoby wówczas trafić 50 milionów dawek – to wystarczyłoby dla wszystkich zainteresowanych.
Zaskakująca zapowiedź po fali krytyki
Wypowiedź Spahna jest zaskakująca. Do tej pory zakładano, że szczepienia będą oferowane ogółowi społeczeństwa dopiero latem. Zobaczymy, czy Spahn będzie w stanie zrealizować ten ambitny plan. O powodzeniu akcji szczepień decyduje nie tylko odpowiednia liczba dostępnych dawek szczepionki, ale także ich dystrybucja do poszczególnych landów i sprawna logistyka na miejscu.
Obecnie politycy i naukowcy krytykują strategię niemieckiego rządu i UE dotyczącą zamówień szczepionki przeciwko koronawirusowi. Członkini Narodowej Akademii Nauk Leopoldina Frauke Zipp zarzuciła rządowi Niemiec powolny i pełen zaniechań start akcji szczepień przeciwko COVID-19. W Niemczech dostępnych jest stosunkowo niewiele szczepionek, a dodatkowo dostawy do poszczególnych krajów związkowych następowały z opóźnieniami.
Premier Bawarii Markus Söder (CSU) stwierdził, że UE zamówiła zbyt małą ilość szczepionek i postawiła na niewłaściwych producentów. Naukowiec i założyciel firmy Biontech Uğur Şahin powiedział, że był zdziwiony zamówieniem otrzymanym z UE.
Unia Europejska i niemiecki rząd odpierają zarzuty
Zarówno rząd Niemiec, jak i Komisja Europejska broniły się przed tymi oskarżeniami. Rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia powiedział, że problemem nie była „ilość zamówienia”, ale „zdolność produkcyjna” producentów szczepionek. Jak dotąd w UE zatwierdzono tylko jedną szczepionkę – tę firmy Biontech z siedzibą w Moguncji.
Jak podaje Niemiecka Agencja Prasowa, przemysł farmaceutyczny broni rządu. „O ile nam wiadomo, UE, a także niemiecki rząd niezwłocznie zajęły się kwestią nabycia szczepionek”, powiedział w poniedziałek Hans-Georg Feldmeier, prezes niemieckiego związku zrzeszającego przedstawicieli przemysłu farmaceutycznego. Dodał, że przeprowadzono negocjacje ze wszystkimi potencjalnymi producentami szczepionek.
Źródło: www.spiegel.de
