Każdy, kto nęka i grozi swoim sąsiadom do tego stopnia, że ci decydują się na wyprowadzkę, może zostać zobowiązany do pokrycia kosztów przeprowadzki.
Przedmiotowa sprawa dotyczyła pary, która była nękana przez sąsiada po przeprowadzce do nowego domu. Nieustannie obserwował ich z okna, pukał w ścianę ich domu w środku nocy, a nawet gonił męża z siekierą. Do tego dochodziły wyzwiska, a nawet groźby śmierci. Para nie mogła długo znieść nękania i została zmuszona do wyprowadzki.
Po znalezieniu tymczasowego zakwaterowania w wynajętym mieszkaniu, kupili nowy dom. Następnie pozwali swojego sąsiada do Sądu Okręgowego w Mannheim o odszkodowanie za dodatkowe koszty poniesione w związku z przeprowadzką. Zażądali zwrotu kosztów przeprowadzki, podatku od przeniesienia własności gruntu i opłat notarialnych związanych z zakupem nowego domu, ale także obniżonych dochodów i prowizji pośrednika za sprzedaż starej nieruchomości. Roszczenie wyniosło w sumie 113 000 euro. Nie zostało jednak uwzględnione w pierwszej instancji przed Sądem Okręgowym w Mannheim.
W postępowaniu odwoławczym Wyższy Sąd Krajowy w Karlsruhe spojrzał na sprawę nieco inaczej. Sąsiad popełnił przestępstwo nękania zgodnie z § 238 kodeksu karnego i grożenia zgodnie z § 241 kodeksu karnego oraz naruszył przepisy ochronne, co skutkowało roszczeniem o odszkodowanie ze strony ofiary. Mężczyzna musiał jednak zwrócić jedynie koszty, które były niezbędne do przywrócenia poczucia bezpieczeństwa osobistego pary. Obejmowało to koszty przeprowadzki i koszty dodatkowe związane z zakupem nowego domu, ale nie prowizję agenta nieruchomości i amortyzację sprzedaży starego domu. W związku z tym OLG nakazał sąsiadowi zapłatę 44 000 euro odszkodowania.
źródło: OLG Karlsruhe, wyrok z dnia 5.11.2021 r., sygn. 10 U 6/20
I takie prawo mi się podoba. Jednak sąd powinienprzeliczyć tę kwotę razy cztery w ramach ODSZKODOWANIA i ZADOŚĆUCZYNIENIA. I przestaną takie barany bodzieć.