Niemcy: 10-letnia Syryjka wyprowadzona ze szkoły w celu deportacji. Cała klasa w szoku

    Dziewczynka została zabrana w trakcie lekcji WF-u. Płakała i kurczowo trzymała się nauczycielki

    Próba deportacji dziesięcioletniej dziewczynki pochodzącej z Syrii wywołała burzę w niemieckiej opinii publicznej. Dziecko zostało wyprowadzone ze szkoły podstawowej przez policję i urzędników niemieckiego urzędu ds. cudzoziemców, co doprowadziło do dramatycznych scen na oczach rówieśników i nauczycieli.

    Dramatyczna interwencja w czasie lekcji – dziecko w łzach

    Jak poinformował dziennik „Naumburger Tageblatt”, funkcjonariusze policji i pracownicy urzędu ds. cudzoziemców pojawili się w szkole podstawowej w Naumburgu krótko po godzinie ósmej rano. Weszli do sali gimnastycznej, w której odbywała się lekcja wychowania fizycznego, i zabrali dziecko z klasy. Według relacji świadków, 10-letnia dziewczynka wpadła w rozpacz i trzymała się nauczycielki, płacząc. Jej koledzy i koleżanki z klasy oraz kadra pedagogiczna byli głęboko poruszeni całą sytuacją.

    Władze: „To nie jest codzienna procedura”

    Landowe kuratorium oświaty zapewniło, że oferowana jest obecnie pomoc psychologiczna dla uczniów i nauczycieli. Rzecznik instytucji potwierdził, że przypadki deportacji dzieci ze szkół należą do rzadkości – w ostatnich dziesięciu latach w tym powiecie miały miejsce jedynie dwa podobne przypadki.

    Według wytycznych, dzieci powinny być odbierane ze szkoły jedynie wtedy, gdy urzędnicy nie są w stanie uzyskać dostępu do rodziny w inny sposób. Funkcjonariusze mają przy tym działać w sposób możliwie dyskretny, aby nie narażać innych uczniów na traumatyczne doświadczenia.

    Starosta i minister domagają się wyjaśnień

    Starosta powiatu Burgenland, Götz Ulrich (CDU), zapowiedział, że w najbliższym tygodniu przeanalizuje cały przypadek i przedstawi jego szczegółowe opracowanie. Także minister spraw wewnętrznych Saksonii-Anhalt, Tamara Zieschang (CDU), zażądała raportu od krajowego urzędu administracyjnego.

    Politycy opozycji ostro krytykują działania służb

    Sprawa wywołała ostrą krytykę wśród opozycji. Posłanka Zielonych, Susan Sziborra-Seidlitz, nazwała postępowanie władz „nieludzkim” i wezwała do natychmiastowego zakazu deportacji dzieci ze szkół i przedszkoli. Podobne stanowisko zajął polityk Lewicy, Hendrik Lange, który zaapelował do minister Zieschang o wydanie wytycznych zakazujących podobnych praktyk w przyszłości.

    CDU: Państwo musi działać, jeśli zawodzi dobrowolność

    Inne zdanie ma Chris Schulenburg, rzecznik frakcji CDU ds. polityki wewnętrznej w parlamencie landowym. Jego zdaniem, jeśli wyczerpano drogę prawną, a rodzina nie chce dobrowolnie opuścić kraju, to państwo ma obowiązek egzekwować prawo – nawet przy użyciu przymusu. Schulenburg podkreślił, że odpowiedzialność za zaistniałą sytuację spoczywa na rodzicach dziecka, którzy mogli jej uniknąć, decydując się na dobrowolny wyjazd.

    źródło: bild.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Aktualne oferty pracy:

    4 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    4 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Jözeff

    No niestety, sprawa bardzo kwaśna ale rodzina nie jest bez winy.

    Inge

    Nie bez powodu… gut……..niech ichwszystkichdeporzują.. będzie spokój

    Marta

    Gdzie rodzice!??

    Inge

    Jobcenter……i kawa.. i wywalone na System…

    4
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x