Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku orzekł, że rodzina z Brandenburgii musi oddać dom, który kupiła w czasach nazistowskich. Przeniesienie własności na następcę prawnego pierwotnego właściciela jest zgodne z prawem – orzekł sąd. Apelacja 84-letniej powódki i jej 61-letniego syna została oddalona jako bezzasadna. Bez znaczenia był również fakt, że matka powódki podarowała jej nieruchomość w 1993 roku. Decyzja jest zatem ostateczna.
Poprzedziły ją lata sporów sądowych. Dom w Wandlitz, na północ od Berlina, ma teraz trafić do Jewish Claims Conference (JCC), stowarzyszenia 23 organizacji żydowskich. Jest to jeden z ostatnich przypadków roszczeń restytucyjnych i odszkodowawczych w Brandenburgii w ramach reparacji za straty majątkowe z czasów nazistowskich.
Pierwotni żydowscy właściciele nabyli nieruchomość w 1932 roku i prowadzili tam dom wakacyjny dla żydowskich dzieci. Następnie zostali zmuszeni do sprzedaży przez nazistów. W 1939 r. dziadek obecnego powoda nabył nieruchomość od agenta nieruchomości. Po zjednoczeniu Niemiec rząd federalny uchwalił „Ustawę o uregulowaniu nierozwiązanych kwestii majątkowych” w celu wyjaśnienia kwestii odszkodowania za straty majątkowe poniesione podczas II wojny światowej oraz kwestii dziedziczenia prawnego.
W przypadkach, w których ofiary nie były w stanie dochodzić roszczeń, JCC zostało wyznaczone jako następca prawny. Ponieważ dwóch byłych żydowskich właścicieli zginęło w obozie koncentracyjnym, dotyczyło to również nieruchomości w Wandlitz.
Syn: „Nie wiemy, dokąd pójść”
84-latka powiedziała RBB, że mieszka w tym domu od kilku pokoleń. Po tym, jak otrzymała dom w prezencie, jej matka zastrzegła sobie dożywotnie prawo pobytu. Powódka płaciła za wodę, ścieki, prąd i ogrzewanie oraz zobowiązała się opiekować matką. Dwa lata później darowała ona część nieruchomości swojemu synowi – powodowi.
W 2015 r. rodzina otrzymała pismo z Federalnego Urzędu ds. Nierozwiązanych Problemów Majątkowych. W 2017 r. nieruchomość została przekazana z powrotem do JCC. Powódka powiedziała po tej decyzji, że jej świat się zawalił.
„Całe życie spędziłam w domu i opiekowałam się rodzicami”, donosi RBB. Jej syn dodał: „Nie wiemy, dokąd pójść”.
JCC stwierdziło, że organizacja zaoferowała powódce dożywotnie prawo do mieszkania w domu. „Ta oferta została odrzucona przez rodzinę Liske” – napisano w pisemnym komunikacie do RBB w połowie roku. Nie jest jasne, czy ta oferta nadal istnieje.
Zmiana przeznaczenia nie jest wykluczona pomimo darowizny
Jeśli nieruchomość została przekazana nieodpłatnie, nie wyklucza to ponownego przeniesienia, jak orzekł Federalny Sąd Administracyjny. Nawet darowizna w zamian za niewielkie wynagrodzenie, takie jak uzgodnione tutaj, jest zatem uważana za nieodpłatną. Przejęcie kosztów dodatkowych i utrzymania było niskie w stosunku do wartości nieruchomości.
Według Federalnego Sądu Administracyjnego, sytuacja w przypadku takiej darowizny jest inna niż w przypadku sprzedaży nieruchomości, z której beneficjenci są uprawnieni do otrzymania dochodu.
źródło: t-online.de
Poczekajmy,ilu żydów się w Polsce upomni!!!!
Przecież już podostawali co ich, więcej nie dostaną, wystarczy, że Palestyne przejmują 😡
Takich Posiadłości własnością żydów a zwłaszcza w Polsce są Tysiące do dzisiaj nieuregulowane tak samo własność prywatna w Polsce na byłych terenach Niemieckich sprzed 1945 roku – Jedynie przechodzi z ojca na syna a jak następca będzie chciał sprzedać to zaczną się problemy – Na razie cicho to siedzi ale to tylko kwestia czasu
To jest jakieś plemienne dziedziczenie? Nie żyją spadkobiercy to innego przypadkowego żyda się wyznacza?