Federalna minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock mówiła w zeszłym tygodniu w ONZ o „dyktatorskim reżimie niesprawiedliwości”. Miała na myśli Islamską Republikę Iranu i skrytykowała „nieludzkie” działania reżimu „pełne brutalności” i „straszliwej bezwzględności”. Okazją było zabójstwo niemieckiego obywatela Jamshida Sharmahda. Tydzień temu irański wymiar sprawiedliwości ogłosił jego egzekucję. Następnie Baerbock ogłosiła w czwartek zamknięcie trzech irańskich konsulatów generalnych w Niemczech. Czy zmieni to niepewną sytuację irańskich uchodźców w Niemczech?
Sytuacja w zakresie praw człowieka w Iranie jest katastrofalna. I to nie tylko od czasu brutalnego stłumienia przez reżim protestów pod hasłem „Kobieta, życie, wolność” w 2022 roku. Amnesty International mówi o systematycznym stosowaniu „wymuszonych zaginięć, tortur i innego złego traktowania”, a także o stosowaniu kary śmierci jako „środka represji politycznych”. Tylko w 2023 r. stracono co najmniej 853 osoby.
Niemiecki zakaz deportacji wygasł w styczniu
Pomimo masowych naruszeń praw człowieka, Irańczycy ubiegający się o ochronę często nie otrzymują azylu w Niemczech. W rzeczywistości skorygowany wskaźnik ochrony dla osób z Iranu w pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 r. wyniósł zaledwie 38 procent. Z kolei 62 procent przypadków, w których władze podjęły merytoryczne decyzje w sprawie wniosków o azyl z Iranu, zostało odrzuconych.
Co więcej, niemiecki zakaz deportacji do Iranu wygasł w styczniu. Chociaż deportacje do tego kraju są nadal rzadkie, to na ogół znów mają miejsce. Zapytane przez taz, Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (BMI) stwierdziło, że wie o 11 deportacjach do Iranu w tym roku. Jednak „odpowiedzialność za wykonanie deportacji” spoczywa na krajach związkowych, podobnie jak „możliwe tymczasowe zawieszenie deportacji”. Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych „nie ma własnych uprawnień (ani prawa inicjatywy) do wstrzymania deportacji”.
Szacunek, ale bez zakazu deportacji
Sytuacja praw człowieka w Iranie „nie poprawiła się od czasu protestów po śmierci Jiny Mahsy Amini”, wyjaśnia BMI. Minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD) ma „wielki szacunek dla odwagi ludzi w Iranie, którzy bronią wolności i praw człowieka”. Jeśli chodzi o wnioski o azyl, Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (Bamf) „dokładnie” rozpatruje każdy indywidualny przypadek. W tym celu wykorzystywane są wszystkie dostępne informacje na temat osoby ubiegającej się o ochronę i konkretnego regionu pochodzenia. Decydujące znaczenie ma raport Federalnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych na temat sytuacji azylowej i deportacyjnej w Iranie.
Pod koniec listopada 2022 r., po wybuchu protestów i ich brutalnym stłumieniu, Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych (AA) wystawiło Iranowi katastrofalną ocenę w swoim raporcie sytuacyjnym. W odpowiedzi na zapytanie taz o aktualny rozwój sytuacji ministerstwo stwierdziło jedynie, że raporty są „regularnie aktualizowane”. W tym celu sytuacja w krajach jest stale monitorowana. Komisarz rządu federalnego ds. praw człowieka, Luise Amtsberg (Zieloni), która pracuje w ministerstwie, już w marcu skrytykowała fakt, że ministrowie spraw wewnętrznych krajów związkowych nie przedłużyli zakazu deportacji.
Pro Asyl wzywa do zaprzestania współpracy z Iranem
Społeczeństwo obywatelskie wypowiedziało się jasno. Egzekucja Sharmahd i trwające przetrzymywanie niemiecko-irańskiej Nahid Taghavi oraz wielu aktywistów z ruchu „Kobieta, Życie, Wolność” dowiodło „jak zagrażająca życiu jest sytuacja w Iranie”, na przykład według Pro Asyl. Ogólnokrajowy zakaz deportacji jest spóźniony, wyjaśnił rzecznik organizacji ds. polityki uchodźczej, Tareq Alaows.
Pro Asyl wzywa do „zakończenia wszelkiej bezpośredniej i pośredniej współpracy z Iranem, która umożliwia deportację ludzi”. Irańscy uchodźcy również potrzebują statusu ochronnego. „Wiele osób, które zostały odrzucone w procedurze azylowej, protestuje przeciwko reżimowi w Niemczech lub, na przykład, praktykuje religię lub orientację seksualną, która jest prześladowana w Iranie. Więc są one wyjątkowo bezbronne w Iranie”, mówi organizacja pozarządowa. Ludzie ci żyli „w ciągłym strachu przed deportacją”.
źródło: taz.de
Sabotazyska Niemiec i Europy… diabel przyslal agenta w przebraniu sympatycznej kobiety. Dlaczego nie moze byc normalnie w tej cho….nej Europie? Ja chce, zeby politycy z Niemiec politykowali na rzecz Niemiec… na rzecz Europy, a nie na rzecz krajow z drugiego konca swiata. To co lewaki zielone i lewaki czerwone robia to zdrada stanu!!! Psuja nasz swiat, nasze europejskie cywilizacje (niemiecka, francuska, polska itd cywilizacje rozumie nieco inaczej, ale to nadal zbior zasad jasny i akceptowany przez wszystkich w Europie, nawet podzial na D i DDR, n wschodnia i niemiecka europe tego nie zaburzyl). A teraz co? Zielone ludziki jak taka… Czytaj więcej »