7 października, w rocznicę ataku Hamasu na Izrael, najgorszej masakry Żydów od czasów Holokaustu. Greta Thunberg udała się do stolicy Niemiec specjalnie po to, by wziąć udział w demonstracji przeciwko Izraelowi i Żydom.
Owinięta w palestyński szalik i z różową maseczką na twarzy, wykrzykiwała hasła przeciwko państwu żydowskiemu. Pozowała też do selfie z osobami, które nienawidzą Żydów. W tym z tymi, którzy nie chcą nawet napisać słowa Izrael, ponieważ chcą zniszczenia tego państwa. Przywódca Hamasu Jahja Sinwar, którego nadzieje spoczywają w antyżydowskich protestach na Zachodzie, prawdopodobnie pokiwa głową z zadowoleniem na te obrazy. Gniew Thunberg na demonstracji w Berlinie-Kreuzbergu był skierowany nie tylko przeciwko Żydom, ale także przeciwko niemieckim policjantom. W wywiadzie wideo wpadła w szał:
„To jest absolutnie… Nie mogę nawet znaleźć słów, aby powiedzieć, jak bardzo jestem zła, widząc, jak Niemcy i niemieccy policjanci traktują pokojowych demonstrantów… Nie mam słów!”
Policja: protestujący kopali i rzucali butelkami
„Pokojowi demonstranci”? Wieczorem policja oświadczyła, że tłum „wielokrotnie skandował zakazane, antyizraelskie i antypolicyjne hasła”. „Rzucano również butelkami w naszych policjantów z wiecu”. Po aresztowaniach „uczestnicy wiecu nękali naszych policjantów, uderzali ich i kopali oraz rzucali w nich butelkami”. Kilkaset metrów dalej, na cieszącej się złą sławą, w dużej mierze arabskiej Sonnenallee, przemoc wobec policjantów wybuchła później w pełni. W swoich dalszych uwagach Greta ujawniła, jak często była nieobecna w szkole.
Oskarżyła Izrael o „apartheid”, czyli systematyczną dyskryminację ludności arabskiej. W rzeczywistości 20% obywateli Izraela to muzułmańscy Arabowie i cieszą się oni większymi prawami demokratycznymi niż w jakimkolwiek z otaczających ich państw arabskich. Greta oskarżyła również Izrael o „ludobójstwo” Palestyńczyków, chociaż to terroryści Hamasu najechali wioski kibuców 7 października 2023 r. i wymordowali ich mieszkańców. Jednak Greta milczy na ten temat.
Inną osobą, która milczy, jest stara towarzyszka Thunberg, Luisa Neubauer, niemiecka twarz Fridays for Future. Neubauer zazwyczaj lubi komentować wydarzenia polityczne na całym świecie. Fakt, że Thunberg demonstrowała z nienawidzącymi Żydów w rocznicę masakry Hamasu w Berlinie, jak dotąd nie był dla Neubauer wart publikacji na X lub Instagramie.
źródło: bild.de
Greta nie ma słów ale ma za to mocne parcie na szkło jak każdy idiotyczny “działacz”. Mało w głowie, ale drze mordę jak pies.
A może Greta weźmie sobie tych kilku pokojowo nastawionych do domu? Tak dla rozrywki i ubogacenia.