Jak donosi BILD, o 2:45 spłonęła nowo otwarta kawiarnia przy Longericher Strasse. Wcześniej doszło do eksplozji w bloku mieszkalnym w dzielnicy Pesch. Według policji, w nocy mieszkańcy zgłosili głośny huk. Wkrótce potem kawiarnia stanęła w płomieniach, a okna zostały rozbite. Budynek został ewakuowany podczas akcji gaśniczej, po której 25 mieszkańców mogło wrócić do swoich mieszkań. Mówi się o dwóch drobnych obrażeniach, a na miejscu jest duży kontyngent strażaków i policji. Śledczy intensywnie zabezpieczają dowody. Jednak w tej chwili tło jest nadal niejasne. Związek z dwiema eksplozjami w Kolonii w zeszłym tygodniu również nie jest jeszcze pewny.
Sześć eksplozji w Kolonii od czerwca
Od końca czerwca w Nadrenii Północnej-Westfalii miały miejsce powtarzające się eksplozje, z sześcioma wybuchami w samej Kolonii. Raz po raz pojawiają się podejrzenia, że za atakami stoi mafia. Jednak policja nie była jeszcze w stanie potwierdzić tego podejrzenia. Tylko w ciągu ostatnich dziesięciu dni w Kolonii doszło do trzech wybuchów!
W poniedziałek, w zeszłym tygodniu o godzinie 5:48 doszło do wybuchu na Hohenzollernring obok dyskoteki „Vanity”. Kolejna eksplozja miała miejsce kilkaset metrów dalej na Ehrenstraße – ponownie około piątej rano.
źródło: bild.de