Rodzice Issy Al Hassana nie mogą uwierzyć, że ich syn jest sprawcą ataku nożownika w Solingen. „Uciekliśmy od tych wszystkich problemów, przemocy. Nie sądzę, by nasz syn mógł zrobić coś takiego” – mówi Chalaf Al Hassan w „Spiegel”. Rodzice podejrzanego mieszkają w jednej z najbiedniejszych dzielnic stolicy Syrii, Damaszku. Jego ojciec jest emerytowanym żołnierzem, a matka sprzedawczynią chleba.
Kiedy jeszcze mieszkał z rodzicami, nie był szczególnie religijny. Musiał być proszony o modlitwę raz dziennie i nie pościł. „Był wesołą osobą, lubił się śmiać i żartować, był towarzyski i każdy, kto go spotkał, lubił go. Był bardzo popularny” – powiedziała jego siostra Fatima. Chciał wysyłać pieniądze rodzinie.
Mówił, że „dobrze sobie radzi i jest szczęśliwy”
A co mówił o Niemczech? „Zawsze mówił, że dobrze sobie radzi i jest szczęśliwy” – powiedziała jego siostra. Rodzina wysłała go za granicę z powodu przemocy ze strony członków Państwa Islamskiego. Początkowo mieszkał w Turcji, gdzie pracowało już dwóch jego braci. Kiedy pojawiło się ryzyko, że może zostać stamtąd deportowany, a po powrocie do Syrii powołany do służby wojskowej, udał się do Niemiec.
„Planowaliśmy, że się ustatkuje, ożeni i zabezpieczy swoją przyszłość. Pomyśleliśmy, że Niemcy to dobre miejsce, daleko i nikt nie jest stamtąd deportowany” – powiedziała siostra. Rodzice relacjonują, że w rzeczywistości byli rolnikami i uprawiali cebulę, marchewkę i zboże. „Issa chodził do szkoły tylko do siódmej klasy, zamiast się uczyć, wolał pracować w polu”.
„Ci ludzie zniszczyli naszą ziemię”
Zapytana o fakt, że Issa może być na nagraniu z ataku, matka mówi: „Ci ludzie zniszczyli naszą ziemię i wypędzili nasze dzieci. To niemożliwe, że nasz Issa jest z nimi”.
Issa Al Hassan jest oskarżony o nagłe dźgnięcie nożem gości festiwalu miejskiego w Solingen w piątek wieczorem. Trzy osoby zginęły, a kolejne osiem zostało rannych. Al Hassan został aresztowany w sobotę wieczorem, a według raportu „Der Spiegel”, DNA 26-latka znaleziono na narzędziu zbrodni. Magazyn powołał się na poufny dokument policyjny. Do ataku przyznała się dżihadystyczna organizacja Państwo Islamskie (IS).
Issa Al Hassan przybył do Niemiec przez Bułgarię pod koniec 2022 roku. W związku z tym miał zostać przeniesiony do Bułgarii w czerwcu 2023 r. zgodnie z unijnymi przepisami azylowymi. Tak się jednak nie stało, ponieważ nie znaleziono go na miejscu w wyznaczonym dniu.
źródło: welt.de
Rodzice uwierzcie wasz wyrodny syn jest morderca niewinnych ludzi. Z resztą to czego można spodziewać się po przybyszu? Milosci chęci do pracy zjednoczenia się?
Biedny inżynier
Raczej dr hab., bo prawie skończył 7 klas. Wybitny specjalista z wypasu kóz.
Chyba z … kóz
No i właśnie przez takich jak on zaczną się deportacje, bardzo słusznie.