Historia o najgłupszym pomyśle weekendu wywołuje poruszenie. Teraz w Internecie krąży film przedstawiający „sprawców”. Widać na nim dwóch 13- lub 14-latków, którzy pchają drzwi do paczkomatu XL – ale nie po to, by wysłać paczkę. Ich kolega (14 lat) siedzi w schowku, złożony do wymiarów 45 x 77 x 61 centymetrów. Nastolatkowie szybko przestają uważać to za zabawne, ponieważ niestety drzwi schowka na paczki w dzielnicy Derne w Dortmundzie (NRW) nie otwierają się ponownie.
Na miejsce wezwano straż pożarną. Dopiero o 21:41 ratownikom udaje się otworzyć schowek za pomocą rozpieracza hydraulicznego. Chłopiec (ok. 1,50 m wzrostu) wyskakuje ze skrytki bez szwanku.
Ratownicy już wcześniej próbowali uwolnić chłopca. Pomimo ciężkiego sprzętu, nie udało im się to. Pomocnik Heinz powiedział BILD: „Wokół szafki błyskawicznie zebrał się tłum ludzi, ale nikomu nie udało się otworzyć drzwi”.
Nie jest jeszcze jasna skala zniszczeń w automacie paczkowym DHL – podobnie jak to, czy nastolatkowie będą musieli za nie zapłacić oraz za interwencję straży pożarnej. Ich rodzice byliby odpowiedzialni tylko wtedy, gdyby naruszyli obowiązek nadzoru.
źródło: bild.de
Ach ta dziesiejsza mlodziez
Ja tego nie rozumiem dlaczego nie poproszono pracownika DHL o otworzenie drzrzi😳?
Pewnie chciał na wakacje więc wyliczyli ze wysyłka pocztą będzie tańsza niż pontonem.
Rodzice zapłacą. Kasy na nową konsolę nie będzie. Wówczas rozjasni się cokolwiek w tej łepetynie. Niestety znam gorszy przypadek, kiedy koledzy koleżankę zamknęli w stacji transformatorowej. Efekt została porażona prądem.