W rządzie koalicyjnym pojawia się kolejny spór – teraz chodzi o niezwykle udane w ostatnim czasie kontrole graniczne z Polską, Czechami, Austrią i Szwajcarią. Federalna minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD) wprowadziła je, ale dla niektórych Zielonych te środki posuwają się teraz za daleko.
Wyniki pokazują, że kontrole graniczne były bardzo skuteczne podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej! Na wewnętrznych granicach Niemiec wykryto 9171 nieautoryzowanych wjazdów, a 6401 osób zostało zawróconych. Policja złapała 275 podejrzanych o przemyt ludzi i wykonała ponad 400 nakazów aresztowania.
Zieloni napisali do Komisji Europejskiej
Pomimo tych faktów, politycy Zielonych napisali do Komisji Europejskiej „z obawami dotyczącymi… kontroli granicznych”. Niemcy, podobnie jak siedem innych państw członkowskich UE, nie przestrzegają obecnie kodeksu granicznego Schengen. List został podpisany przez członków parlamentu europejskiego, federalnego i krajowego Zielonych.
Nowy raport ekspertów pokazuje również, że zamierzony efekt kontroli granicznych i doniesienia o sukcesie w tym zakresie są „wątpliwe”. „W wielu przypadkach nie zostały statystycznie udowodnione”. Zamiast tego istnieją przesłanki wskazujące na uchylanie się od kontroli, wielokrotne liczenie i prawdopodobnie bezprawne odrzucenia.
Pod listem podpisali się m.in. europosłowie Anna Cavazzini i Erik Marquardt, posłowie do Bundestagu Filiz Polat i Marcel Emmerich oraz posłanka do parlamentu Brandenburgii Sahra Damus.
W październiku ubiegłego roku minister Faeser zarządziła stacjonarne kontrole na granicach lądowych z Czechami, Polską i Szwajcarią. Zarejestrowała je w Komisji Europejskiej (ograniczone do 15 grudnia). Stacjonarne kontrole obowiązują na granicy lądowej z Austrią od 2015 roku. Były kilkakrotnie przedłużane w celu ograniczenia nielegalnej migracji i zwalczania przemytu ludzi, ostatnio do 11 listopada.
Co krytykują Zieloni?
Przyznają, że wprowadzenie tymczasowych kontroli na czas Mistrzostw Europy i Igrzysk Olimpijskich jest zrozumiałe jako „środek tymczasowy”. Jednak kontrole graniczne doprowadziły do obciążeń dla ludzi i firm w regionach przygranicznych. To problematyczne także dla osób dojeżdżających do pracy, handlu i samej policji.
W lipcu lider CDU Friedrich Merz i premier CSU Markus Söder wezwali do kontynuowania kontroli na wszystkich niemieckich granicach. Liderzy obu partii: „Dajmy naszym siłom bezpieczeństwa możliwość kontynuowania ich skutecznej pracy. W przeciwnym razie sytuacja bezpieczeństwa ulegnie znacznemu pogorszeniu”.
źródło: bild.de
Zieloni jak zwykle na przekór bezpieczeństwu i zdrowemu rozsądkowi. Zużyliście już wszystkich zaimportowanych że tak wam śpieszno do świeżych byczków?