Coraz więcej osób narzeka na rosnącą liczbę SUV-ów w niemieckich miastach. Nowa koncepcja oparta na modelu paryskim ma temu przeciwdziałać.
Ponad 300 wniosków w sprawie wyższych opłat za parkowanie SUV-ów
Organizacja zajmującą się ochroną środowiska w Niemczech, Deutsche Umwelthilfe (DUH), złożyła wniosek o wyższe opłaty parkingowe i ograniczenia parkowania dla SUV-ów w kolejnych niemieckich miastach. Wnioski zostały już złożone w 150 miastach w czerwcu, natomiast aktualnie ich liczba wzrosła do 324. Organizacja ekologiczna chce skłonić miasta do podjęcia ostrzejszych działań przeciwko ciężkim pojazdom terenowym.
Według DUH, opłaty parkingowe dla mieszkańców powinny wzrosnąć do co najmniej 360 euro rocznie, z ruchomą skalą w zależności od wielkości pojazdu. DUH dąży do znacznie bardziej rygorystycznych ograniczeń dotyczących parkowania. Aktualnie ponad 21.000 osób poprosiło DUH o złożenie wniosków w swoich miastach. Odnotowano już „pierwsze sukcesy”: miasta Aachen i Koblencja ogłosiły „wzrost opłat za pozwolenia na parkowanie dla mieszkańców w zależności od wielkości pojazdu”.
DUH to organizacja non-profit
DUH to organizacja non-profit zajmująca się ochroną środowiska i konsumentów, została założona w 1975 roku. Prowadzi między innymi kampanie na rzecz ochrony klimatu, wody i czystego powietrza. Organizacja prowadzi również kampanie na rzecz przyjaznej dla środowiska mobilności oraz egzekwowania prawa w zakresie ochrony środowiska i konsumentów.
Paryż jako wzór do naśladowania
Paryż jest wzorem do naśladowania w tych działaniach. W ankiecie przeprowadzonej wśród mieszkańców w lutym tego roku większość głosowała za potrojeniem opłat parkingowych dla tego typu pojazdów. W przypadku SUV-ów i innych dużych pojazdów godzina parkowania w centrum stolicy Francji kosztuje 18 euro, zamiast zwykłych 6 euro.
W następstwie decyzji Paryża, DUH wezwał online również obywateli Niemiec do podjęcia działań przeciwko temu, co określił jako „ponadgabarytowe” SUV-y. 19.000 osób wzięło udział w kampanii i poprosiło organizację ekologiczną o złożenie odpowiednich wniosków do miast w ich imieniu.
DUH podkreśla, że nie uważa samochodów rodzinnych, takich jak vany, za SUV-y. Jednak również w tym przypadku od wielu lat panuje tendencja, „że samochody w każdej klasie pojazdów stają się coraz większe i cięższe” – skarży się organizacja.
Źródło: www.t-online.de
Ja proponuję opłatę 100€ za rowery… elektryczne. To są tykające bomby.