W siedmiu krajach związkowych nie ma ani jednej wioski w pełni wyposażonej w światłowód. Niemiecki rząd ogłosił zamiar zapewnienia Niemcom ogólnokrajowego zasięgu światłowodów do 2030 roku.
Według analizy rynku przeprowadzonej przez portal porównawczy Verivox, tylko 190 wiosek w Niemczech jest w pełni podłączonych do sieci światłowodowej, a tym samym posiada szybkie łącze internetowe. „To nawet nie trzy procent wszystkich małych społeczności”, powiedział ekspert telekomunikacyjny Verivox Jörg Schamberg gazecie Funke Mediengruppe z siedzibą w Essen. Większość wiosek z mniej niż 3000 mieszkańców z pełnym zasięgiem znajduje się w Szlezwiku-Holsztynie (121), a następnie w Dolnej Saksonii (28) i Nadrenii-Palatynacie (20).
Zapewnienie dostępu do światłowodów do 2030 roku
Zgodnie z analizą, w siedmiu krajach związkowych: Brandenburgii, Nadrenii Północnej-Westfalii, Bawarii, Saksonii, Saksonii-Anhalt, Hesji i Kraju Saary nadal nie ma miejscowości o 100-procentowym zasięgu światłowodów. W umowie koalicyjnej rząd koalicyjny w Berlinie sformułował cel zapewnienia Niemcom ogólnokrajowego dostępu do światłowodów i najnowszego standardu komunikacji mobilnej do 2030 roku.
Ogólnie rzecz biorąc, rozbudowa sieci światłowodowej poczyniła do tej pory największe postępy w północnych Niemczech, zgodnie z badaniem Verivox. Kraj związkowy Hamburg prowadzi w ogólnokrajowych statystykach podaży z 68-procentowym pokryciem światłowodowym. Szlezwik-Holsztyn (59,1 procent) i Dolna Saksonia (54,3 procent) są kolejnymi krajami związkowymi o najlepszym zasięgu, zgodnie z danymi.
Kolejne są Meklemburgia-Pomorze Przednie (41,7 procent), Brandenburgia (41,1 procent), Brema (32,6 procent), Nadrenia Północna-Westfalia (31,6 procent) i Berlin (30 procent). Kraj Saary plasuje się za nimi.
źródło: welt.de
20 lat temu w Polsce byle internet radiowy był lepszej jakości niż obecnie internet w Niemczech. I nie trzeba brać urlopu i umawiać się z panem technikiem, żeby przyszedł i włączył internet konkretnego dnia o niewiadomo której godzinie.
Obecnie w Niemczech jedyne co sprawnie funkcjonuje to rozdawanie pieniędzy nierobom z Afryki i Ukrainy.
Masz rację Tomasz. Sam jak jadę do Polski to odpalam internet z fona. I oglądam telewizję przez fireTV. I to wszystko mam na telefonie na karcie. Zassysało mi 200 GB/ 3 tygodnie. Zostało mi jeszcze ponad setka do wykorzystania. A u żony 300 GB nie tkniętych pozozstało. A w Niemczech jak dadzą dziesięć GB to wielkie święto. Strasznie w Niemczech rypie po kieszeni telekomunikacja. Dlatego ja używam polską kartę w Niemczech. Jest bardziej opłacalna, pomimo ograniczen zagranicą.