W niedzielę doszło w Lipsku do ulicznej bijatyki. Mężczyźni, którzy w niej uczestniczyli, byli obywatelami Turcji – prawdopodobnie Kurdami. Zniewaga w kierunku jednego z nich, przerodziła się w gwałtowną konfrontację między kilkunastoma mężczyznami na ulicy. Naoczni świadkowie zaalarmowali policję, ale kiedy patrole przybyły na miejsce, mężczyn już nie było – na miejscu pozostały tylko dwie ofiary (obie w wieku 26 lat). Zostali oni lekko ranni.
Eisenbahnstraße w Lipsku najniebezpieczniejszą ulicą Niemiec?
Rzecznik policji Olaf Hoppe (47 lat) powiedział: „W większości przypadków nie znajdujemy nikogo zamieszanego, ale często są to ranni ludzie, którzy pozostają na miejscu zdarzenia. Jednak ci ludzie prawie zawsze nie chcą z nami rozmawiać”. Najwyraźniej ofiary obawiają się zemsty ze strony napastników.
Tym razem w internecie pojawiło się nagranie z ulicznej bójki na Eisenbahnstraße w Lipsku – nagrane przez naocznego świadka. Na filmie widać około tuzina mężczyzn, którzy się biją. Padają ciosy w głowę, mężczyzna leży krwawiąc na ulicy – aż nagle pojawia się mężczyzna z maczetą.
Bójka uliczna w Lipsku: w ruch poszła maczeta! Szczegóły: https://t.co/CUirH8JQQd pic.twitter.com/VgT4KKWWH3
— Dojczland.info (@Dojczland) May 14, 2024
Mężczyzna z maczetą krzyczy po turecku
Mężczyzna z maczetą krzyczy do leżącego na ziemi mężczyzny i uderza go: „Ty sukinsynu, ja ci przyłożę…!”. Uderza swoją ofiarę w szyję. Odlatuje w szale i nadal mówi w tle: „Zamierzasz mnie uderzyć – naprawdę chcesz mnie uderzyć?”.
Następnie wideo się kończy. Ponieważ sprawca uderzył tępym grzbietem ostrza, ofiara uciekła z niewielkimi obrażeniami.
Policja poszukuje sprawcy
„Wiemy o tym nagraniu i zabezpieczyliśmy je. Jest to część naszego dochodzenia w sprawie sprzeczki na Eisenbahnstraße”, powiedział rzecznik policji w Lipsku Olaf Hoppe (47). „Identyfikacja podejrzanych jest teraz naszym priorytetem”.
Twarze sprawców są teraz znane dzięki nagraniu wideo. To ważny krok dla wydziału dochodzeniowego. Większość przestępstw na Eisenbahnstraße dotyczy narkotyków i wojen gangów. Tym razem prawdopodobnie chodzi jednak o spór w społeczności.
Ulica ogłoszona „strefą zakazu posiadania broni”
Eisenbahnstraße, gdzie mieszkają ludzie różnych narodowości, jest uważana za punkt zapalny przestępczości. W 2018 roku została ogłoszona strefą zakazu posiadania broni. Oprócz brutalnych walk gangów dochodziło tam również do śmiertelnych strzelanin.
Według władz Lipska, na obszarze wielkości 70 boisk piłkarskich, zakazano noszenia broni palnej, noży, sprayów drażniących i innych niebezpiecznych przedmiotów (paralizatorów lub kijów baseballowych). Naruszenia mogą być karane grzywnami w wysokości do 10 000 euro.
Według gazety Leipziger Volkszeitung, tylko w ciągu pierwszych kilku miesięcy obowiązywania strefy zakazu posiadania broni znaleziono 84 noże, osiem sprayów do obrony przed zwierzętami, trzy paralizatory, pistolet i rewolwer.
Jednakże Saksoński Wyższy Sąd Administracyjny uznał jednak w 2021 r. rozporządzenie policyjne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zakazujące noszenia niebezpiecznych przedmiotów (takich jak śrubokręty) w okolicy Eisenbahnstraße za nieważne w wyroku w sprawie przeglądu norm (sprawa nr: 6 C 22/19). Rada Miejska Lipska podjęła wówczas decyzję o zniesieniu rozporządzenia o strefie zakazu posiadania broni.
źródło: bild.de, twitter.com
Oj tam Oj tam
Przyjechało to bydło i teraz będzie robić taki chlew jaki miało u siebie, a my się na to wszystko zrzucamy 🤦🏻♂️