Skandal po meczu Pucharu Niemiec: Pozdrowienie hilterowskie w loży VIP Bayeru Leverkusen!

To był idealny pucharowy wieczór dla Bayeru 04 Leverkusen. Dzięki zwycięstwu 4:0 z Fortuną Düsseldorf, „Werkself” awansowali w środowy wieczór przed własną publicznością do finału Pucharu Niemiec. Podczas gdy drużyna z Leverkusen świętowała swój bramkowy szał, na terenie stadionu BayArena miał miejsce skandal.

Pozdrowienie hilterowskie w loży VIP na stadionie Bayeru Leverkusen

W jednej z lóż kibice bawili się przy piwie, winie i dobrym jedzeniu. Gdy obecni tam fani pozowali do pamiątkowego zdjęcia, Erdogan C. podniósł prawą rękę i z uśmiechem wykonał hitlerowskie pozdrowienie.

Loża, w której doszło do obrzydliwego incydentu, została wynajęta na sezon przez Juliana S. i Kadira C. Mężczyźni stanowczo odcinają się od gestu wykonanego przez kolegę: „Potępiamy wszelkie formy i przejawy prawicowego i lewicowego ekstremizmu, a także mowę nienawiści, antysemityzm i homofobię”. Jak doszło zatem do incydentu? S. i C. tłumaczą: „Dobra, zabawna i żywiołowa atmosfera spowodowana zwycięstwem 4:0 i niestety zbyt dużą ilością piwa”.

Erdogan C. skonfrontowany z obrzydliwym gestem jak dotąd nie odniósł się do zaistniałej sytuacji. Jednak były urzędnik piłkarski, który również jest widoczny na zdjęciu, zabrał głos. Powiedział: „To obrzydliwe i jestem zszokowany (…). Nawet nie zauważyłem tego na miejscu zdarzenia, a ze zdjęcia jasno wynika, że nie widziałem sceny za moimi plecami (…). Dystansuję się od tego”.

Oto, co Bayer Leverkusen miał do powiedzenia na temat incydentu

Valeska Homburg, rzeczniczka prasowa Bayeru 04 Leverkusen, powiedziała: „Jako klub nie mamy wglądu ani wpływu na gości, którzy zostali zaproszeni do tej loży przez firmę, która ją wynajęła. Jest rzeczą oczywistą, że gest na zdjęciu jest całkowicie nie do przyjęcia”.

Co teraz grozi Erdoganowi C.? Obrońca Alexander Hauer (45) zakomunikował: „Ten gest jest karalny zgodnie z StGb 86a paragraf 1 i 2. Może mu grozić grzywna lub kara pozbawienia wolności do trzech lat”. Pracodawca Erdogana C. chce teraz również zbadać konsekwencje prawne.

źródło: bild.de