Dzieci zmuszane do jedzenia: pracownica placówki dziennej opieki nad dziećmi w Nesselröden uznana za winną

    Asystentka socjalna w placówce dziennej opieki nad dziećmi w Nesselröden (powiat Getynga) została skazana za zmuszanie do określonego zachowania (niem. Nötigung) i pozbawienie wolności. Kobieta zmuszała dzieci do jedzenia i zamknęła jedno z nich.

    Sąd nie przychylił się do wniosku o nałożenie na kobietę zakazu wykonywania zawodu

    Sąd rejonowy w Duderstadt, mieście położonym w kraju związkowym Dolna Saksonia, skazał w czwartek pracownicę placówki na grzywnę w wysokości 4.400 euro. Sędzia uznał za udowodnione, że kobieta pięć razy zmusiła dzieci do jedzenia. 44-latka przytrzymując głowy maluchów wpychała im jedzenie do ust. Sędzia powiedział, że takie zachowanie nie może być akceptowane w żadnej placówce opieki dziennej w Dolnej Saksonii. Sąd uznał również za uzasadniony zarzut pozbawienia wolności. Asystentka socjalna zamknęła marudzące dziecko. Sąd skazał kobietę na karę grzywny w wysokości 110 stawek dziennych po 40 euro każda. W ciągu tygodnia może ona złożyć odwołanie od wyroku.

    Oskarżyciele posiłkowi domagali się również, by kobieta otrzymała zakaz wykonywania zawodu. Sędzia odrzucił jednak ten wniosek. Stwierdził, że obciążający psychicznie proces i zainteresowanie mediów wystarczą, aby zapobiec podobnym zachowaniom oskarżonej w przyszłości.

    Dzieci, których dotyczyła sprawa, były w wieku od jednego do trzech lat

    Prokuratura oskarżyła 44-letnią kobietę z Duderstadt o zmuszanie do określonego zachowania i bezprawne pozbawienie wolności. Zarzuty dotyczyły jej zachowań w stosunku do siedmiorga dzieci z grupy żłobkowej w katolickiej placówce dziennej opieki nad dziećmi. W ogłoszonym w czwartek wyroku uniewinniono ją od jednego z zarzutów. Zgodnie z aktem oskarżenia, w okresie od września 2021 r. do lipca 2022 r. asystentka socjalna wpychała jedzenie do ust pięciorgu dzieciom wbrew ich woli. Jednemu dziecku uniemożliwiła wstanie z łóżka podczas przerwy obiadowej, a inne zamknęła w szatni. Oskarżona wiedziała, że dziecko nie jest w stanie samodzielnie otworzyć drzwi. Według prokuratury, otworzyła je ponownie dopiero po kilku minutach. Dzieci, których dotyczyła sprawa, były w wieku od jednego do trzech lat.

    Około rok temu złożono doniesienie o przestępstwie przeciwko asystentce socjalnej i wychowawczyni w placówce dziennej opieki nad dziećmi. Obie zostały oskarżone o niewłaściwe zachowanie. Postępowanie przeciwko wychowawczyni zostało umorzone przez prokuraturę. Diecezja Hildesheim, jako organ prowadzący przedszkole, początkowo zwolniła obie oskarżone osoby z obowiązku świadczenia pracy – było to w lipcu ubiegłego roku. Jednak ze względu na napiętą sytuację kadrową, ostatecznie pozwolono im wrócić do pracy pod pewnymi warunkami, pomimo trwającego dochodzenia. Wówczas część rodziców wniosła sprawę do sądu – ze skutkiem pozytywnym. Sąd Administracyjny w Getyndze przychylił się do wniosku o zastosowanie środka tymczasowego. W opinii sądu warunki, na których osoby te powróciły do wykonywania swoich obowiązków, nie były wystarczające, aby dało się wykluczyć możliwość naruszenia dobra dziecka.

    Źródło: www.ndr.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x