Sceny, które rozegrały się na terenie byłej rzeźni w Hattingen w środę rano, wyglądały jak z filmu akcji: Ciężko uzbrojeni policjanci otoczyli teren przemysłowy, a krótko potem nagle podjechał policyjny samochód opancerzony „Survivor”. Następnie funkcjonariusze szturmowali halę!
Tłem tego spektakularnego nalotu jest szeroko zakrojone śledztwo w sprawie gangu narkotykowego. Wydział kryminalny prowadzi śledztwo w sprawie gangsterów od miesięcy.
Produkcja narkotyków syntetycznych na dużą skalę
Nalot w NRW prawdopodobnie dotyczy produkcji narkotyków syntetycznych. Do tego celu są często wykorzystywane chemikalia i niebezpieczne substancje. To dlatego funkcjonariusze policji mieli na sobie kombinezony ochronne.
Z tego powodu policja otrzymała również wsparcie podczas nalotu od specjalnych jednostek straży pożarnej z Kolonii i Dortmundu, które specjalizują się w chemicznych i biologicznych środkach bojowych.
Wstępne zatrzymania
Krótko po nalocie funkcjonariusze SEK wyprowadzili z budynku kilka osób i dokonali tymczasowych zatrzymań. Specjaliści ze straży pożarnej i funkcjonariusze kryminalistyki badają teraz duże hale znajdujące się na terenie przemysłowym.
Christoph Neuhaus (41), rzecznik policji, powiedział: „W tym samym czasie co ta operacja, miały miejsce również inne naloty w Bochum i Herne. Chodzi o podejrzenie produkcji i dystrybucji narkotyków”.
źródło: bild.de