Przy pomocy setek traktorów rolnicy z Polski sparaliżowali ruch na ważnym przejściu granicznym koło Frankfurtu nad Odrą. W ten sposób chcą zaprotestować przeciwko unijnym przepisom dotyczącym ochrony środowiska.
Rolnicy pierwotnie planowali zablokować przejście graniczne na 25 dni
Polscy rolnicy rozpoczęli w niedzielę blokadę ważnego przejścia granicznego z Niemcami. Jak donosi RBB, zablokowali oni polską autostradę A2 w pobliżu miasta Słubice, które graniczy bezpośrednio z Frankfurtem nad Odrą. W tym celu użyli od 500 do 700 pojazdów rolniczych. Autostrada A2, która po niemieckiej stronie przechodzi w A12, łączy Warszawę z Berlinem. Tą drogą porusza się m.in. wiele samochodów ciężarowych.
„Blokada rozpoczęła się zgodnie z planem o godzinie 13:00, oba pasy autostrady A2 są zablokowane” – powiedziała rzeczniczka polskiej policji. Rolnicy pierwotnie planowali zablokować przejście graniczne na 25 dni. Po rozmowach z mieszkańcami i lokalnymi przedsiębiorstwami postanowili jednak odstąpić od tego zamiaru. Blokada prawdopodobnie zakończy się w poniedziałek – powiedział współorganizator protestu Dariusz Wróbel.
Protesty rolników w całej Europie
Polscy rolnicy uważają, że obecne przepisy środowiskowe UE są „nie do przyjęcia”. Blokując drogi chcą również zaprotestować przeciwko importowi z państw spoza Unii Europejskiej produktów rolnych, które nie spełniają wymogów unijnych.
W całej Europie od tygodni trwają protesty rolników przeciwko unijnym regulacjom środowiskowym i na rzecz ochrony przed konkurencją ze strony państw niebędących członkami Unii Europejskiej. W poniedziałek ministrowie rolnictwa z krajów UE mają rozmawiać w Brukseli o możliwych reformach. W programie spotkania w stolicy Belgii przewidziano dyskusje na temat szybkich i konstruktywnych rozwiązań obecnego kryzysu w sektorze rolnym. Niemcy będzie reprezentował Cem Özdemir, federalny minister rolnictwa z Partii Zielonych.
Komisja Europejska ugięła się pod wpływem protestów, w czwartek przedstawiła kolejne plany zmniejszenia obciążeń dla rolników
Na spotkaniu w Brukseli czołowi politycy omówią między innymi propozycje Komisji Europejskiej dotyczące tego, w jaki sposób można by dodatkowo zmniejszyć obciążenia dla rolników. Po intensywnych – a niekiedy gwałtownych – protestach europejskich rolników, politycy są pod coraz większą presją. W wielu krajach Unii Europejskiej rolnicy wyszli na ulice, by wyrazić swój sprzeciw m.in. wobec umów handlowych UE, biurokracji i wymogów ochrony środowiska. Różne organizacje rolnicze wezwały do protestów również w poniedziałek 26 lutego. Policja i przedsiębiorstwa transportowe spodziewają się znacznych zakłóceń w belgijskiej stolicy.
Po tym, jak Komisja Europejska ugięła się pod wpływem rolniczych protestów i zaproponowała odstąpienie od niektórych przepisów, w czwartek przedstawiła kolejne plany zmniejszenia obciążeń. Przykładowo, gospodarstwa rolne mają być kontrolowane przez krajowe organy dwa razy rzadziej niż dotychczas. Ponadto niektóre normy mające na celu zapewnienie dobrej kultury rolnej zgodnej z ochroną środowiska mają zostać uproszczone. Rolnicy muszą przestrzegać tych wymogów, aby móc korzystać z unijnych dopłat, na które przeznaczane są miliardy euro. Państwa członkowskie UE zostały wezwane do zajęcia stanowiska w sprawie tych propozycji.
Źródło: www.zeit.de
WSZYSCY Rolnicy powinni cały Parlament UNII zablokować – Bruksele
Dojazdy do lotnisk, żeby ekologicznie podróżowali rowerami, zamiast samolotami.