Sąd krajowy we Frankfurcie nad Menem oddalił skargę przeciwko producentowi szczepionek, firmie Biontech. Powódka domagała się zadośćuczynienia pieniężnego w wysokości 150 tys. euro. Kobieta twierdziła, że po szczepieniu przeciw COVID-19 wykonanym w marcu, kwietniu i listopadzie 2021 r. doznała uszkodzenia serca. Po pierwszym szczepieniu miała silne ataki migreny. Ponadto, od tamtego czasu cierpi również na zaburzenia koncentracji i spadek wydajności pracy.
Wyrok nie jest prawomocny, mieszkanka Niemiec może teraz odwołać się do wyższego sądu krajowego
W minioną środę sąd oddalił skargę. Najpierw odniósł się do kwestii dopuszczenia szczepionki do obrotu. Sąd argumentował, że kiedy szczepionka została po raz pierwszy dopuszczona do obrotu, ocena stosunku korzyści do ryzyka była pozytywna. Bezpieczeństwo szczepionki zostało ostatnio potwierdzone przez Europejską Agencję Leków pod koniec sierpnia ubiegłego roku, gdy dostosowano ją do nowego wariantu wirusa. Zmodyfikowana szczepionka została wówczas ponownie dopuszczona do obrotu przez Komisję Europejską. Sąd we Frankfurcie nad Menem argumentował, że tym samym stwierdzono w sposób wiążący, że w przypadku tej szczepionki nie występuje niekorzystny stosunek korzyści do ryzyka.
Następnie sąd odniósł się do rozpatrywanej sprawy. „Wprawdzie nie trzeba udowadniać szkodliwych skutków” – wyjaśnił sąd – „ale czyste spekulacje nie wystarczą”. Aby można było przypisać odpowiedzialność producentowi, musi istnieć związek czasowy między szczepieniem a szkodą – argumentował. W opinii sądu, podczas rozprawy, która miała miejsce pod koniec stycznia, powódka nie wykazała tego związku w sposób wystarczający. W szczególności nie udowodniła, że nie cierpiała na te dolegliwości przed szczepieniem. Sąd stwierdził całkowity brak dokumentów medycznych dotyczących stanu zdrowia powódki przed szczepieniem.
Wyrok nie jest prawomocny. Mieszkanka Niemiec może teraz odwołać się do wyższego sądu krajowego.
Postępowania przeciwko producentom szczepionek nadal w toku
Nie jest to pierwszy tego typu proces w Niemczech. Wiele innych sądów również odrzuciło pozwy dotyczące rzekomych szkód powstałych w wyniku podania szczepionki, a inne postępowania nadal są w toku. Pozwy o odszkodowanie lub zadośćuczynienie zostały wniesione nie tylko przeciwko firmie Biontech, ale także innym producentom szczepionek na koronawirusa.
20 lutego decyzję w podobnej sprawie ma wydać sąd krajowy we Frankenthal w Nadrenii-Palatynacie. Skargi rozpatrywane m.in. przez sądy w Rottweil, Düsseldorfie i Moguncji zostały oddalone jako nieuzasadnione.
Na koniec ciekawostka dotycząca przejęcia kosztów w takich sprawach: przy zakupie szczepionki na koronawirusa za pośrednictwem UE uzgodniono z producentami, że jeśli postępowanie zakończy się wygraną strony skarżącej, koszty poniosą państwa członkowskie, a nie producenci.
Źródło: www.spiegel.de
Potrzeba kilka lat rządów prawdziwej prawicy, żeby cały ten kowidowy przekręt ujrzał światło dzienne. Niestety von der Pfizer i inni squrwiele odpowiedzialni za ten syf będą już daleko stąd.
Co sądzisz o szczepieniach na gruźlicę? I czy jesteś homo sapiens? XD
No i jeszcze jedno: co sądzisz o rosji i putinie? A także co sądzisz o Korei Północnej?
A po co się szczepiła?