W 1991 roku w Dortmundzie zadźgano nożem kobietę, teraz policja aresztowała 60-letniego podejrzanego. Śledczy przypuszczają, że w sprawę zamieszany jest jeszcze co najmniej jeden sprawca.
Kobieta została odnaleziona w swoim domu, zginęła od ciosów nożem
Do zatrzymania mężczyzny doszło około 32 lata po zabójstwie mieszkanki Dortmundu. 60-latek został aresztowany na ulicy i trafił do aresztu śledczego – poinformowała policja i prokuratura w Dortmundzie.
W ubiegły piątek śledczy przedstawili szczegóły dotyczące tzw. cold cases, czyli niewyjaśnionych przypadków morderstw, które miały miejsce już jakiś czas temu i w stosunku do których zaprzestano dalszego intensywnego śledztwa po uprzednim wyczerpującym przeanalizowaniu wszystkich śladów, które były wówczas dostępne. Jedną z omówionych spraw było zabójstwo 28-letniej dekoratorki, do którego doszło w 1991 roku w Dortmundzie. Kobieta została odnaleziona w swoim domu, szeregowcu znajdującym się w dzielnicy Scharnhorst. Zginęła od ciosów nożem.
Śledczy zakładają, że w sprawę zamieszanych jest co najmniej dwóch sprawców
Według niemieckich śledczych dowody wskazują na co najmniej dwóch sprawców. Mają DNA sprawcy, ale na podstawie bazy danych DNA nie udało się go zidentyfikować, dlatego zebrany materiał nie pozwolił im na ujęcie podejrzanego. Policja postanowiła więc powrócić do sprawy sprzed lat i nagłośnić ją, licząc na wskazówki od obywateli.
Zaledwie trzy dni później, w poniedziałek 15 stycznia, 60-latek został aresztowany. „Na podstawie zgromadzonych dowodów i stwierdzonych obrażeń zakładamy, że na miejscu mógł być jeszcze jeden sprawca” – wyjaśnił w oświadczeniu nadkomisarz Gregor Schmidt, szef grupy dochodzeniowej „Cold Case”.
Prokuratura w Dortmundzie zaoferowała nagrodę w wysokości 5.000 euro za wskazówkę, która pomoże w ujęciu sprawców
Sprawa miała zostać przedstawiona ponownie w programie ZDF „Aktenzeichen XY” w środę wieczorem.
Prokurator Gülkiz Yazir powiedziała, że liczy na kolejne informacje od mieszkańców. Sprawcy prawdopodobnie weszli do domu przez okno piwniczne. Prokuratura w Dortmundzie zaoferowała nagrodę w wysokości 5.000 euro za wskazówkę, która pomoże w ujęciu sprawców.
Źródło: www.spiegel.de
