Czy warto już teraz planować kolejne wakacje? Może się wydawać, że to za wcześnie, ale niekiedy zaplanowanie urlopu z dużym wyprzedzeniem pozwala zaoszczędzić sporo pieniędzy. Ponadto są jeszcze dostępne oferty wyjazdów na ten rok.
Planowanie urlopu – wczasy zorganizowane
Jeśli już teraz marzycie o letnich wakacjach, warto zacząć zastanawiać się nad tym, dokąd pojechać w kolejnym sezonie urlopowym w 2024 r. – niekiedy można dzięki temu sporo zaoszczędzić.
Oto przegląd propozycji dla wszystkich osób planujących wczasy zorganizowane – zarówno zimą, jak i latem.
W sezonie zimowym
Nazwa jest nieco myląca, ponieważ sezon zimowy u touroperatorów rozpoczyna się zwykle 1 listopada, czyli w środku jesieni, i trwa do 30 kwietnia, a więc do wiosny. Osoby planujące podróże w tym okresie nadal mogą liczyć na zniżki za wczesną rezerwację.
Oto przegląd wybranych ofert:.
- Alltours: w przypadku rezerwacji do 31 października zniżki sięgają nawet 45 proc.,w zależności od miejsca docelowego. Pod względem stosunku ceny do jakości, należy wskazać atrakcyjne oferty wyjazdów do takich krajów jak Turcja i Egipt, a także Dominikana, Meksyk i Kuba.
- FTI: osoby udające się do krajów azjatyckich i na Majorkę mogą liczyć na rabat sięgający 40 proc., do Turcji – 35 proc., a na Wyspy Kanaryjskie – 30 proc., jednak rezerwacja musi zostać dokonana najpóźniej do końca października.
- DER Touristik: do grupy należą między innymi touroperatorzy Dertour i ITS. Można tu znaleźć oferty ze zniżkami za wczesną rezerwację na sezon zimowy, które obowiązują do 31 października.
- Tui Deutschland: wczasowicze, którzy chcą spędzić zimę w którymś z południowych krajów, mogą zaoszczędzić do 1.000 euro dokonując rezerwacji do końca października – dotyczy to ofert długiego pobytu, na 28 lub więcej nocy, które Tui oferuje w ponad 100 hotelach.
- Schauinsland Reisen: ci, którzy dokonają rezerwacji do końca października, wciąż mogą uzyskać rabaty w wysokości od 25 do 30 proc. na przykład na wycieczki do Egiptu, czy też zniżkę rzędu 35-40 proc. na wakacje na Karaibach.
60 proc. zniżki, do 1.000 euro oszczędności: taka oferta brzmi bardzo kusząco, ale kryje się za tym również kalkulacja ze strony touroperatorów. Im wcześniej podróżni dokonają rezerwacji, tym bezpieczniejsze jest planowanie miejsc w hotelach i lotów.
Lepiej wcześnie niż późno
Nie tylko touroperatorzy, ale także niezależni obserwatorzy radzą: jeśli chcecie zaoszczędzić pieniądze, powinniście raczej skorzystać ze zniżek za wczesną rezerwację, zamiast liczyć na okazje last minute.
Choć takowe oczywiście zawsze mogą się pojawić, na przykład gdy ktoś odwoła wyjazd w ostatniej chwili, albo wtedy, gdy wycieczki są oferowane po korzystnych cenach, aby pokoje hotelowe nie stały puste.
Elastyczność pozwala sporo zaoszczędzić
Osoby, które elastycznie podchodzą do wyboru miejsca docelowego, kategorii pokoju i miejsca wylotu, mają największe szanse na znalezienie taniej wycieczki last minute.
Niezależnie od tego, czy dokonujecie rezerwacji bardzo wcześnie, czy w ostatniej chwili, nie należy dać się ponieść emocjom, nawet jeśli rabaty rzędu 25, czy nawet 50 proc. na pierwszy rzut oka wydają się bardzo atrakcyjne.
Decydującym czynnikiem jest cena końcowa, a nie cena początkowa, od której naliczany jest rabat – mówi Oliver Buttler, zajmujący się ochroną praw konsumentów. Ważne jest, aby sprawdzić, jak wysokie są ceny w wybranym miejscu w roku, w którym chcemy wyjechać, tj. porównać oferty różnych biur – radzi ekspert z centrum konsumenckiego w Badenii-Wirtembergii.
W sezonie letnim
Zwykle sezon letni obejmuje podróże od 1 maja. A walka o zniżki już trwa. Zazwyczaj ich wysokość zależy od czasu rezerwacji – najwięcej oszczędzają ci, którzy dokonają jej bardzo wcześnie, a im bliżej sezonu, tym niższe są oferowane rabaty.
Czasem touroperatorzy wyznaczają konkretne terminy, a niekiedy decydująca jest ilość dni pozostałych do planowanego wyjazdu, np. 45, 60 lub 90 dni.
Oferty first minute u niektórych touroperatorów
- Alltours: na lato 2024 r., w zależności od miejsca docelowego, dostępne są zniżki do 50 proc. w przypadku rezerwacji dokonanych do końca bieżącego roku. Po tym terminie rabaty będą co miesiąc obniżane, aż do wiosny.
- FTI: możliwe są zniżki do 40 proc., a daty ich obowiązywania różnią się w zależności od miejsca docelowego (od końca września do końca lutego).
- Schauinsland Reisen: na wszystkie kierunki obowiązują zniżki za wczesną rezerwację w przypadku jej dokonania do końca stycznia, ale w niektórych przypadkach można również zaoszczędzić pieniądze, dokonując rezerwacji do końca marca.
W 2023 r. najwięcej rezerwacji wyjazdów urlopowych znów dokonano w styczniu – podobnie jak to miało miejsce przed pandemią koronawirusa – powiedział Stefan Baumert, szef Tui Deutschland. Spodziewa się, że tak samo będzie w 2024 r.
Źródło: www.t-online.de