Wczesnym rankiem w sobotę na promenadzie przy Jungfernstieg w Hamburgu wybuchła bójka między kilkunastoma młodymi mężczyznami. Około 20 Syryjczyków, Afgańczyków i Irańczyków zaatakowało się nawzajem nożami i inną bronią około godziny 4:30 nad ranem. Funkcjonariusze policji natychmiast udali się na miejsce zdarzenia i zatrzymali 17 młodych ludzi.
Jeden młody mężczyzna został kilkakrotnie pchnięty nożem. Według policji narzędziem zbrodni mógł być nóż lub rozbita butelka. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Według wstępnych ustaleń wygląda na to, że w bójkę wdały się dwie większe grupy. To, czy konflikt rozwinął się spontanicznie w nocy, czy też było to celowe spotkanie, jest obecnie przedmiotem dochodzenia wydziału zabójstw.
Jungfernstieg jest obecnie odgrodzona w obszarze nabrzeża Alster naprzeciwko Alsterhaus – aktualnie trwają tam prace wydziału medycyny sądowej. Ruch na Alster nie został zakłócony, jedynie niektóre punkty dostępu do metra i S-Bahn musiały zostać zamknięte.
W sobotę rano śledczy z wydziału zabójstw i technicy kryminalistyczni nadal pracowali na odgrodzonym miejscu zbrodni. Znaleziono około 71 śladów krwi. Funkcjonariusze pobrali próbki w celu uzyskania DNA od zaangażowanych osób.
O godzinie 11.12 śledczy z wydziału zabójstw zakończyli pracę na miejscu zbrodni, a służby oczyszczania miasta przybyły, aby przywrócić hamburską promenadę do stanu używalności.
źródło: bild.de
W Hamburgu stabilnie.
Bandytów natychmiast deportować – W 2005 taki w restauracji wyciągnął nóż – Natychmiast został deportowany i zakaz wjazdu dożywotnio do Niemiec
Po cholerę tam policja się wtrąca? Niech się pozabijają, przecież pożytek z tych śmieci żaden.
Dać im noże do sparagów i niech walczą o kasę na chleb.