Bilet Deutschlandticket jest dostępny w Niemczech już od dwóch miesięcy. Jednak według niemieckiego stowarzyszenia pasażerów, część klientów jest niezadowolonych z biletu za 49 euro. Wielu nabywców ma problemy z zakupem biletu.
Zakup biletu online zbyt skomplikowany
„Lepiej było z biletem za 9 euro. Można było po prostu kupić papierową wersję w automacie biletowym” – ocenił Andreas Schröder ze stowarzyszenia Pro Bahn w rozmowie z Niemiecką Agencją Prasową.
Fakt, że bilet można nabyć tylko online, za pośrednictwem centrów podróży lub za pomocą usługi abonamentowej, stanowi wyzwanie dla wielu osób i okazuje się być zbyt skomplikowane.
Zniechęca to wielu zainteresowanych ofertą do zakupu. W szczególności osoby starsze życzyłyby sobie prostszej, łatwiej dostępnej alternatywy.
Forma abonamentu odstrasza wielu podróżnych
Negatywnym czynnikiem jest również fakt, że bilet można kupić tylko w ramach abonamentu. To sprawia, że oferta nie cieszy się zainteresowaniem podróżnych z zagranicy. Jak stwierdził Andreas Schröder, żadna osoba, która przyjeżdża do Niemiec na trzy dni, nie kupuje biletu Deutschlandticket w abonamencie.
Ponadto niektórzy użytkownicy nie do końca rozumieją, jakie są możliwości korzystania z biletu. Nie jest też dla nich całkowicie jasne, w których pociągach jest on uznawany.
Są też korzyści: brak tłoku w pociągach
Przedstawiciel stowarzyszenia Pro Bahn pozytywnie ocenił natomiast to, iż wprowadzenie biletu Deutschlandticket nie sprawiło, że pociągi są przepełnione. Ponieważ bilet za 49 euro jest droższy od swojego poprzednika, a oferta ma charakter bezterminowy, nie obserwuje się tak nagłego wzrostu popytu na przejazdy pociągami, jak miało to miejsce latem ubiegłego roku, gdy wprowadzono bilet za 9 euro, który obowiązywał tylko przez trzy miesiące.
Dzięki temu nie ma tłoku w pociągach i można podróżować bez stresu. Wielu pasażerów uważa, że jest to bardzo pozytywna zmiana.
W pierwszym miesiącu obowiązywania biletu nabyło go około dziesięć milionów osób
Bilet Deutschlandticket, który można kupić za 49 euro, został wprowadzony na początku maja, po trudnych negocjacjach między rządem federalnym a rządami poszczególnych krajów związkowych. Jest to następca biletu za 9 euro, który był niezwykle popularny w okresie pandemii koronawirusa. Według Związku Niemieckich Przedsiębiorstw Transportowych (niem. Verband deutscher Verkehrsunternehmen, VDV), w pierwszym miesiącu obowiązywania biletu nabyło go około dziesięć milionów osób.
Źródło: www.prosieben.de
Najbardziej zadowoleni to są Polacy co pracują tutaj – Co tydzień jedzie do Polski, czyli 8 przejazdów za 49 Euro a także ma na miejscu dojazd do pracy – A TAK – Dla rencistów, ci co na zasiłkach, dla kobiet z dziećmi, jest ten bilet za drogi – TYLKO – liczycie bilet – A gdzieś pojechać to też trzeba mieć Kasę – A tak raz w miesiącu, w dwoje np. z Berlina do Kostrzyn, tam i powrotem 33 Euro a po Berlinie mają bilet za 9 Euro
100% Racji ma Kolega to nie jest pomyslane pod katem Ludzi o Malych Dochodach jak sie ma ten bilet za 49€ do po przedniego biletu za 9 € Nijak Kolejna Hipokryzja Rzadzacych