Mohamed K. (34 l.) stanął w poniedziałek przed sądem rejonowym pod zarzutem dokonania ciężkiego rozboju, przymusu i gróźb. Zgodnie z aktem oskarżenia, urodzony we Frankfurcie mężczyzna szantażował pracowników siłowni „Elements” w Sachsenhausen między 2 a 9 września 2021 r. – w ten sposób bronił się przed wypowiedzeniem jego umowy członkowskiej.
Mohamed K. pytał kierownika siłowni o adres przedszkola jego dzieci
„Powiedział mi: 'żaden pracownik nie będzie już żył’. Zapytał, gdzie mieszkam, gdzie znajduje się przedszkole moich dzieci” – relacjonował świadek i kierownik siłowni Matthias D. (45) podczas procesu. Mohamed K. powiedział mu, że pracował dla MS-13 w Meksyku. Oskarżony ma widoczny tatuaż członkowski na ciele. Gang narkotykowy jest uważany za jeden z najniebezpieczniejszych w Ameryce. Każdego roku przypisuje się mu tysiące morderstw.
„Następnie położył broń na ladzie, wyjął magazynek z kieszeni i zażądał pozwolenia na kontynuowanie treningu bez płacenia” – kontynuuje świadek. Nalegał również na darmowe ręczniki i napoje. Matthias D., który pracuje dla sieci siłowni od 10 lat, nadal boi się o siebie i swoje dzieci i zamyka drzwi swojego mieszkania na noc.
„Nie musisz się mnie bać”
K., który według własnego oświadczenia był wówczas poważnie uzależniony od narkotyków i spożywał do 5 gramów kokainy dziennie, przeprosił dotkniętego traumą kierownika siłowni: „Nie musisz się mnie bać”.
Wyrok sędziego: 1 rok i 7 miesięcy w zawieszeniu. Sąd uzasadnił to między innymi tym, że K. w pełni przyznał się do popełnionych czynów, broń była atrapą, a przeprosiny były wiarygodne.
źródło: bild.de
Chory kraj
Ja wierze mohamedowi urodzonemu w Niemczech i pracującemu w Meksyku.