Orzeczenie Federalnego Trybunału Sprawiedliwości: ślub przełożony z powodu pandemii – ale pani fotograf i tak trzeba zapłacić!

    Z powodu obostrzeń covidowych pewna para musiała przełożyć swoją uroczystość weselną. Jednak pani fotograf, która otrzymała zlecenie na wykonanie zdjęć tego dnia, mimo to domagała się wynagrodzenia. Sprawa (VII ZR 144/22) trafiła do sądu. Federalny Trybunał Sprawiedliwości (niem. Bundesgerichtshof) właśnie rozstrzygnął, czy kobieta powinna otrzymać zapłatę.

    Na nowy termin para zarezerwowała innego fotografa

    Para chciała wziąć ślub w sierpniu 2020 roku. Narzeczeni złożyli zamówienie na usługi fotograficzne, a konkretnie na oferowany pakiet „Unser Tag XXL”, który kosztował niecałe 2.500 euro. Potem przyszła pandemia koronawirusa – a wraz z nią surowe przepisy dotyczące uroczystości ślubnych, takie jak regulacje nakazujące zachowanie dystansu społecznego oraz limity dotyczące liczby gości.

    Ze względu na nowe okoliczności para przełożyła ślub o rok. Na nowy termin zarezerwowali innego fotografa: była to osoba, która towarzyszyła im już podczas ślubu cywilnego, ale nie mogła przyjechać na pierwotnie zaplanowany termin wesela.

    Federalny Trybunał Sprawiedliwości musiał więc odpowiedzieć na pytanie: czy pani fotograf należy się uzgodnione wynagrodzenie? Wszak para zawarła z nią umowę.

    Odstąpienie od umowy z powodu ograniczeń związanych z pandemią COVID-19?

    Para była zdania, że kobiecie nie przysługuje zapłata za zlecenie. Z powodu pandemii koronawirusa i zmiany terminu mogli odstąpić od umowy – argumentowała prawniczka pary Barbara Genius: „Moi klienci uważają, że zawarli umowę z fotografką tylko na ściśle określoną datę ślubu. Termin ten został anulowany ze względu na pandemię koronawirusa.” Ponieważ wykonanie usługi przez panią fotograf w pierwotnie wybranym dniu okazało się niemożliwe, para była przekonana, że może odstąpić od umowy.

    Fotografka natomiast była zdania, że należy jej się pełna kwota uzgodnionego wynagrodzenia. Według jej prawniczki, Moniki Buchholz-Duffner, parę obowiązywała zawarta z nią umowa: „Kiedy podpisuję umowę, nie mogę się wycofać dla kaprysu tylko dlatego, że jest pandemia. Pandemia uderza we wszystkich. I wtedy musi nastąpić wyważenie interesów” – stwierdziła.

    Para musi zapłacić za zamówioną usługę

    Federalny Trybunał Sprawiedliwości przychylił się do tej argumentacji. Zgodnie z decyzją BGH, para nie miała prawa tak po prostu odstąpić od umowy. Jeśli wynajmują innego fotografa na nowy termin, jest to ich wolny wybór. Wprawdzie para miała prawo wypowiedzieć umowę zawartą z fotografką, jednak w takim przypadku i tak trzeba zapłacić za pierwotnie zarezerwowaną usługę – powiedział sędzia przewodniczący Rüdiger Pamp.

    Jak zaznaczył, pani fotograf z pewnością była zainteresowana wykonaniem zdjęć w nowym terminie. „Faktem jest, że pozwana byłaby dyspozycyjna również w nowo wyznaczonym terminie” – powiedział Pamp.

    Fotografka może więc żądać, by wypłacono jej pełne wynagrodzenie. Musi jedynie odliczyć wydatki, które nie zostały poniesione, np. to, co zaoszczędziła na materiałach i kosztach dojazdu.

    Źródło: www.tagesschau.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj

    1 KOMENTARZ

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Marta

    No prosze😂😂😂,nie tylko firmy farmaceutyczne,politycy,oraz inne gady na pandemii sie wzbogacili.
    Ta adwokat od fotografki tez jakas niedouczona!!!!
    Jaki KAPRYS???????
    TOZ PANDEMIE MIELISMY!!!!!

    1
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x