Po szaleńczym pościgu przez Saksonię policja ostrzelała uciekającego złodzieja tablic rejestracyjnych (46). Czech został poważnie ranny.
Policja chciała zatrzymać samochód na skradzionych tablicach
W niedzielę wieczorem patrol policji zauważył w pobliżu Zwickau czerwone Audi A4 z tablicami rejestracyjnymi, które zostały zgłoszone jako skradzione. Funkcjonariusze próbowali zatrzymać kierowcę, ten jednak przyspieszył. Audi z pełną prędkością przejechało przez Chemnitz autostradą A4.
Kilka samochodów policyjnych podjęło za nim pościg. Pędzący kierowca Audi nie dał za wygraną i nawet zderzył się bokiem z samochodem patrolowym.
Uciekinier potrącił policjanta
Tuż przed zajazdem autostradowym Wilsdruff uciekinier nagle zatrzymał się na poboczu. Rzecznik policji Marko Laske (48 l.) tak relacjonuje, co stało się krótko potem: „Kiedy miał zostać skontrolowany, mężczyzna gwałtownie odjechał i przy okazji potrącił policjanta”.
I dalej: „Funkcjonariusze z policji w Zwickau i policji w Chemnitz zrobili wtedy użytek ze swojej broni służbowej”. Trafili zarówno w samochód, jak i w kierowcę. Ciężko ranny Czech jechał jeszcze przez kilka kilometrów, ale około godziny 22:35 musiał zrezygnować przed węzłem Dresden West.
Przednia szyba jest rozbita – prawdopodobnie uderzył w nią policyjny pocisk
Poważnie ranny uciekinier został przewieziony do szpitala
Dwa patrole zatrzymały w końcu samochód uciekiniera. Funkcjonariusze opatrzyli mocno krwawiącego sprawcę, który na domiar złego nie posiada prawa jazdy. Z poważnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala.
Rzecznik policji powiedział: „Drezdeńska policja przejęła śledztwo. Badana jest również zasadność użycia broni palnej przez policjantów”.
źródło: bild.de