Luise F. (12) z Freudenberg (NRW) spędziła minioną sobotę ze swoją najlepszą przyjaciółką. Po wszystkim policja znalazła uczennicę zadźganą na śmierć w lesie, a do zbrodni przyznały się dwie dziewczynki (12, 13) – szczegóły poniżej. O zdarzeniu informowaliśmy już wczoraj (tutaj – dla zainteresowanych).
Dlaczego Luise musiała zginąć?
Śledczy bardzo niechętnie odpowiadają na pytanie o motyw zbrodni. Podejrzane sprawczynie muszą być chronione. „Właśnie dlatego, że to jeszcze dzieci” – podkreślił Mario Mannweiler, starszy prokurator.
Powiedział tylko tyle: „To, co dla dzieci może być motywem przestępstwa, dla dorosłego może nie być oczywiste”. W każdym razie, biorąc pod uwagę liczne rany kłute ofiary, zakłada się, „że jakąś rolę odegrały emocje”.
Nieletnie morderczynie zostały przekazane do urzędu ds. młodzieży i znajdują się w bezpiecznym miejscu; policja nie może ujawnić dalszych informacji ze względu na ochronę nieletnich. Obie sprawczynie nie chodzą obecnie do szkoły i zostały zakwaterowane przez władze poza środowiskiem domowym – wynika z oświadczenia odpowiedzialnej administracji powiatowej Siegen-Wittgenstein.
Mają one jednak nadal kontakt z rodziną. „Ze względu na młody wiek dziewcząt kontakt z rodziną jest bardzo ważny dla rozwoju skutecznego wsparcia” – oświadczył powiat. Również dla obu dziewcząt jest to „bardzo nietypowa sytuacja, która wymaga dużo empatii i ostrożnego działania”, powiedział Thomas Wüst, powiatowy urzędnik ds. młodzieży.
Brak konsekwencji karnych dla nieletnich zabójczyń
Prawdopodobnie nie będzie żadnych konsekwencji karnych dla dziewcząt. Nie oznacza to jednak, że „nic nie zostanie teraz zrobione”, podkreśliła prokuratura. „Oddajemy teraz tę sprawę w ręce władz ds. młodzieży” (Jugendamt – przyp. red.). Policja nie skomentowała też, czy wobec rodziców zostaną wyciągnięte ewentualne konsekwencje. W sprawę nie są zamieszane inne osoby, zwłaszcza dorosłe – podał prokurator. „To jest szokujące, to nie jest codzienne zdarzenie” – kontynuował starszy prokurator.
Dziewczynki przyznały się do morderstwa
Dwie dziewczynki, w wieku 12 i 13 lat, przyznały się do ugodzenia nożem dwunastolatki. Morderczynie i ofiara podobno się znały. To, że dwójka dzieci była znajomymi zamordowanej Luise wynika z dowodów i przesłuchań. Nie wiadomo, czy dziewczynki przyjaźniły się ze zmarłą, czy nawet chodziły do tej samej szkoły. Nic nie wskazuje na to, że doszło do gwałtu, co potwierdza również sekcja zwłok.
Sprawczynie znalazły się na celowniku śledczych, ponieważ ich wypowiedzi z pierwszego przesłuchania były sprzeczne z zeznaniami innych świadków. W poniedziałek zostały skonfrontowane ze sprzecznościami podczas kolejnego przesłuchania w obecności swoich opiekunów prawnych i psychologów i ostatecznie przyznały się do zbrodni – podali śledczy. Żadna z dziewczynek nie zwróciła wcześniej na siebie uwagi policji.
W szkole, do której uczęszczała Luise zostały odwołane zajęcia
W szkole zabitej dwunastoletniej Luise we Freudenbergu (Nadrenia Północna-Westfalia) zajęcia są odwołane do odwołania. Zamiast tego uczniowie i nauczyciele poświęcają dużo czasu na rozmowy, powiedział Christoph Söbbeler, rzecznik odpowiedzialnego samorządu powiatu Arnsberg. Po tym, jak stało się wiadome, że Luise została zadźgana na śmierć przez dwie dwunasto- i trzynastoletnie dziewczynki z kręgu jej znajomych, potrzeba dyskusji jest wielka, powiedział Söbbeler. Psycholodzy i eksperci z samorządu powiatowego są nadal w szkole – również po to, by wspierać nauczycieli.
Luise wykrwawiła się na śmierć
Sekcja zwłok w oddziale medycyny sądowej szpitala uniwersyteckiego w Moguncji wykazała liczne rany zadane nożem, podały władze. Luise z Freudenberg w regionie Siegerland wykrwawiła się następnie na śmierć. Narzędzie zbrodni nie zostało jeszcze znalezione.
źródło: Bild.de, Welt.de
Zaraz zaraz to mogą juz decydować o płci itp. ale jak kogoś zamordują to jeszcze dzieci? Ciężką sytuacja ale jednak jakąś Lara musi być.
Chore dzieci zabijają dzieci i bezkarne?? Są świadome swoich czynów… Boże kochany.. Powinny jakoś odpowiedzieć za to
Wiec dziewczynka ma na imię Luise nie Laura . To wszystko jest jakieś dziwne.. mieszkam niedaleko . Znam ta sprawę . Tutaj wszyscy o tym mówią … dziewczynka była dźgnięta nie 30 ale 70 razy !!!! Pilnikiem a nie nożem !!! Zostawiono ja na wykrwawienie!!! I teraz pytanie??! Jaka dziewczynka w wieku 12 lat miała na tyle siły aby dźgnąć 70 razy???? Dla mnie tam był ktoś jeszcze … ale prawda wyjdzie na jaw . Poczekajmy … bardzo mi przyko za całą rodzine . Wyrazy współczucia dla rodziny Fischer …,,😢