Zdaniem ministra finansów Christiana Lindnera, należy skuteczniej zapobiegać nielegalnemu wjazdowi migrantów do Niemiec. Ponadto powinno się przeprowadzać więcej deportacji osób, których wnioski o azyl zostały odrzucone – powiedział polityk FDP portalowi informacyjnemu t-online.
Lindner stwierdził, że napływ obcokrajowców do Niemiec nie jest obecnie odpowiednio kontrolowany, ponieważ nie udaje się w wystarczającym stopniu zapobiegać nielegalnej migracji. „Nie potrzeba nam takiej migracji, która mimo iż jest nielegalna, prowadzi do stałego pobytu i pobierania świadczeń socjalnych” – dodał niemiecki minister finansów.
Lindner: trzeba większej konsekwencji w postępowaniu wobec migrantów, którzy nie mają prawa pobytu w Niemczech
Polityk FDP zaproponował ułatwienia dla imigrantów, którzy chcą pracować w Niemczech, m.in. poprzez szybsze uznawanie wykształcenia uzyskanego za granicą. Jednocześnie podkreślił, że „musi być więcej konsekwencji w postępowaniu wobec migrantów, którzy nie mają prawa pobytu”.
Lindner powiedział, że oczekuje, iż nowo mianowany pełnomocnik ds. migracji Joachim Stamp (FDP) zawrze porozumienia z krajami pochodzenia nielegalnych imigrantów, które umożliwią odesłanie ich do tych państw. Jego zdaniem można by im zaproponować ułatwienia w wydawaniu wiz dla studentów i w ramach współpracy gospodarczej w zamian za podejmowanie wspólnych działań na rzecz zwalczania nielegalnej migracji.
Gminy skarżą się na brak mieszkań dla uchodźców
Według danych Federalnego Urzędu ds. Migracji i Uchodźców (niem. Bundesamt für Migration und Flüchtlinge, BAMF), w ubiegłym roku odnotowano w Niemczech 217.774 wniosków o azyl – o 47 proc. więcej niż rok wcześniej. Większość osób ubiegających się o azyl pochodziła z Syrii (70.976), Afganistanu (36.358), Turcji (23.938), Iraku i Gruzji.
Ponadto przyjęto milion uchodźców wojennych z Ukrainy, którzy nie musieli wnioskować o azyl. Wiele niemieckich gmin skarży się, że praktycznie nie są już w stanie znaleźć zakwaterowania dla kolejnych migrantów.
Źródło: ZDF