Uchwalona przez niemiecki rząd reforma dodatku mieszkaniowego może się opóźnić o kilka miesięcy. Szef niemieckiego Związku Miast i Gmin Gerd Landsberg powiedział portalowi Bild: „Już dziś rozpatrzenie wniosku o dodatek mieszkaniowy trwa od trzech do sześciu miesięcy.” Według niego w przyszłości czas oczekiwania znacznie się wydłuży.
Ministrowie krajów związkowych przewidują ogromne opóźnienia i problemy z wdrożeniem reformy
Oprócz konieczności wprowadzenia zmian w oprogramowaniu, gminy będą musiały zmierzyć się z falą nowych wniosków. Gerd Landsberg stwierdził, że administracja nie ma wystarczającej liczby pracowników do ich szybkiego rozpatrzenia. Wprawdzie zamieszczono już ogłoszenia o wolnych miejscach pracy, ale na razie są one jeszcze nieobsadzone.
Również ministrowie krajów związkowych, jak np. minister budownictwa Nadrenii Północnej-Westfalii Ina Scharrenbach (CDU), przewidują ogromne opóźnienia i problemy z wdrożeniem reformy. Według Federalnego Ministerstwa Budownictwa planowane są uproszczenia administracyjne, które ułatwią wypłatę dodatków mieszkaniowych.
Nawet 1,4 mln gospodarstw domowych w Niemczech może w 2023 r. nabyć prawo do dodatku mieszkaniowego
Scharrenbach skrytykowała rząd federalny za to, że na siłę forsuje reformę dodatku mieszkaniowego. Wskazała na braki kadrowe i fakt, że dopiero w połowie grudnia będzie można zacząć szkolić nowych pracowników. Jej zdaniem wnioski o dodatek mieszkaniowy na podstawie nowej ustawy będą mogły być zatwierdzane dopiero od kwietnia 2023 r. – będą to więc decyzje z mocą wsteczną.
W piątek Bundesrat zatwierdził reformę, w wyniku której w przyszłym roku nawet 1,4 mln gospodarstw domowych w całych Niemczech może uzyskać prawo do państwowej dopłaty do czynszu. Obecnie uprawnionych jest około 600 tys. gospodarstw domowych. O przyznanie dodatku mieszkaniowego mogą ubiegać się gospodarstwa domowe, które wprawdzie nie pobierają świadczeń socjalnych, ale mają niewiele pieniędzy. Już w piątek podczas głosowania w Bundesracie przedstawiciele krajów związkowych dali do zrozumienia, że wdrożenie reformy będzie wymagało czasu.
Źródło: www.zeit.de