W Niemczech trwa gorąca debata dotycząca reformy zasiłku dla bezrobotnych zwanego potocznie Hartz 4. Ten miałby zostać zastąpiony przez tzw. „Bürgergeld” („dochód obywatelski”). Podczas gdy wielu beneficjentów Hartz 4 zaciera ręce na myśl o wyższych stawkach, dla innych jest to bez znaczenia, gdyż woleliby pracować. Wśród osób żyjących w Niemczech z zasiłku jest wiele obcokrajowców. Redaktorzy niemieckiego dziennika Bild zapytali trzech cudzoziemców, dlaczego nie mają pracy. Oto co odpowiedzieli:
Przyjechał do Niemiec, bo był zmęczony pracą i trudem – a tu dostaje pieniądze nawet za nic nie robienie!
▶︎ Zekria M. (32) z Afganistanu mieszka w Hamburgu: „Przyjechałam do Niemiec przez Włochy. Słyszałem, że dostaje się tu dobre świadczenia socjalne, a wkrótce ten dochód może być większy dzięki Bürgergeld”. We Włoszech musiał nosić ciężkie skrzynie w winiarni. „Tutaj w Hamburgu nie mam żadnych perspektyw na pracę. Ale przynajmniej są pieniądze od władz”.
Zekria M.
Inni jednak rozpaczliwie szukają pracy, przyjechali do Niemiec z wielkimi celami!
▶︎ Amena H. (26) kilka lat temu opuściła Syrię, kierując się do Berlina. Mówi: „Niestety muszę otrzymywać wsparcie, ponieważ nie mogę znaleźć pracy. Ciągle wysyłam aplikacje, ale nie mogę dostać pracy. Chcę mieć niemieckie obywatelstwo, więc naprawdę muszę pracować i nie chcę ciągle dostawać zasiłku”.
Amena H.
Nie każdy jednak chce wrócić do pracy za wszelką cenę!
Ravinder S. (61) z Indii mieszka w Hamburgu: „Jestem bezrobotny, dostaję wsparcie od państwa. Czekam na dochód obywatelski, bo wtedy będę miał więcej pieniędzy”. Mężczyzna chciałby znów mieć pracę w branży ochroniarskiej. Ale mówi też: „Nie chcę pracować za dumpingowe wynagrodzenie. Dlatego lepiej jest tak, jak jest teraz”.
Ravinder S.
Niemcy też nie chodzą do pracy
Otrzymują pieniądze nie pracując: Około trzech milionów Niemców otrzymuje Hartz IV! To o 35% mniej niż w 2015 roku i odpowiada znacznie ponad połowie wszystkich świadczeniobiorców. Oprócz standardowej stawki (obecnie 449 euro/miesiąc) urząd opłaca odbiorcom świadczenia m.in. czynsz i koszty ogrzewania.
Praca w Niemczech – to proste!
Jeśli należysz do osób, które otrzymują zasiłek dla bezrobotnych w Niemczech, ale wolałyby pracować, zachęcamy do zapoznania się z aktualnymi ofertami pracy na praca.dojczland.info!
źródło: bild.de
Nie mogą znaleźć pracy, bo pewnie by chcieli z 100€/h netto, za picie kawy w biurze.
Dlaczego tych osób się nie deportuje? Niemcy się chyba same wykończą tą zasraną tolerancją
NAWET zmniejszycie im np. o 50 Euro zasiłek – Też nie pójdzie do pracy – Wielu DORABIA na czarno – SAM Zasiłek nie starcza na życie – A także Pracują oficjalnie, ile można dorobić na Zasiłku a dalej praca na czarno, nawet w tej samej firmie, kto to sprawdza – Na zasiłku to jest NĘDZA – 449 Euro – Z tego sam musi zapłacić za Prąd, gaz, telefon, bilet – ILE ZOSTANIE – 10 Euro na dzień – na jedzenie, napoje, papierosy i na inne zakupy – Przy dzisiejszych Cenach – Kwestia czasu – Jeszcze przybędzie z Ukrainy, tak na… Czytaj więcej »
Fajnie się czyta o tym że ktoś sobie z własnej woli strzela w kolano:))) No to niemiaszki do roboty zarabiać na waszych wybrancow:)))
Ktoś kto nie pracowal i przyjechał to dostanie a ktoś kto pracował sporo lat legalnie na umowę nie dostanie. Taka prawda. Bo się nie należy bo jestem w ciazy na zakazie pracy i nie mogą mnie kierować do pracy. Jestem ciekawa jak tacy otrzymują zasilek
Wtedy jeszcze BERLIN ZACHODNI – 1988 – 1990 UMIELI Sobie radzić a zwłaszcza wobec Polaków – Dziennie przybywało Tysiącami, z wielu Krajów, na tzw. AZYL – Azyl otrzymywało 15 – 16 % – Przyjęty każdy był do decyzji, czy Azyl dostaniesz, do 3 miesięcy procedura trwała- WIADOMO NIE – Ci co nie dostali, praktycznie dostawali wszyscy tzw. DULDUNG – Pobyt tolerowany – CZYLI do 3 miesięcy miał zakwaterowanie, na jedzenie – ALE w tym czasie musiał znaleźć Sobie Pracę, Mieszkanie, sam się utrzymywać – A JAK NIE – Zostawał po tym terminie bez mieszkania, bez pieniędzy i bez zameldowania –… Czytaj więcej »
Na nierobów płacę podatki, wysłać z powrotem do kraju, pasożyty
To jakaś paranoja!! Odkąd przyjechałam do Niemiec pracuję to już 20 lat. Pierwsza moja praca, która do dziś wspominam jako cudny czas to sprzątanie w szpitalu. Tam nauczyłam się języka. Pracy jest dużo ale do puki Państwo będzie utrzymywać tych wszystkich uchodźców to tak będzie. Ludziom wydłużają czas pracy do 67 roku życia! Kto ma siły w tym wieku pracować! Młodzi się obijają, reszta z pokolenia na pokolenie bezrobotni. U nas w jednym tylko bloku mieszkalnym jest co najmniej 20 rodzin żyjących z zasiłków. Reszta parę osób pracujących. Pracuje od rana do późnego popołudnia, mam syna który więcej siedzi sam… Czytaj więcej »