W związku z zagrożeniem falą pandemii koronawirusa jesienią, rząd federalny Niemiec uzgodnił plan działania na jesień. Poinformowali o tym w środę po południu minister zdrowia Karl Lauterbach (SPD), minister sprawiedliwości Marco Buschmann (FDP) i minister kancelarii kanclerskiej Wolfgang Schmidt (SPD).
Jesienno-zimowy plan do walki z koronawirusem zawiera liczne środki, które są określane mianem „opon zimowych” (niem. „Winterreifen”) i mają obowiązywać od października do Wielkanocy, powiedział Schmidt. Należą do nich np. noszenie maski FFP2 przez pasażerów w ruchu lotniczym i dalekobieżnym. Ponadto planuje się wprowadzenie obowiązku noszenia masek i testów przy wchodzeniu do szpitali i placówek opieki.
Oprócz tego kraje związkowe mogą wprowadzić we własnym zakresie dalej idące środki ochronne. Mogą one obejmować obowiązkowe noszenie masek w transporcie lokalnym i publicznym oraz w publicznie dostępnych pomieszczeniach zamkniętych. Ponadto w szkołach od piątej klasy będzie można zarządzić noszenie maski medycznej, a także testy w szkołach, świetlicach i innych placówkach.
Ustawa o ochronie przed zakażeniami: wymóg maski w centrum nowych przepisów koronawirusowych
Zwolnienie z noszenia maski miałoby zastosowanie na imprezach rekreacyjnych, kulturalnych lub sportowych, w obiektach wypoczynkowych i kulturalnych, a także w zakładach gastronomicznych oraz podczas zajęć sportowych dla osób wyzdrowiałych, poddanych testom lub zaszczepionych. Minister sprawiedliwości Bushman powiedział: „Tam maska byłaby dużym obciążeniem, albo nie można zapewnić stałego jej użytkowania”.
Dodatkowo w przypadkach zaostrzenia sytuacji zastosowanie miałyby mieć tzw. „łańcuchy śniegowe” (niem. „Schneeketten”), co odbywałoby się „na podstawie określonych wskaźników regulowanych ustawowo”, które świadczą o zagrożeniu dla systemu ochrony zdrowia – można przeczytać w nowym planie do walki z koronawirusem.
Ustawa o ochronie przed zakażeniami: kraje związkowe mogą stosować zasadę „hotspot”
Wskaźniki mają być określane przez kraje związkowe i opierać się na zasadzie „hotspot”, określonej w aktualnej ustawie o ochronie przed zakażeniami w marcu. Należą do nich np. obłożenie łóżek szpitalnych i intensywnej terapii. Jednak zasada hotspotu nie była dotychczas prawie w ogóle wykorzystywana.
Gdyby wskaźniki przekroczyły określone wartości, to za pomocą uchwały Landtagu, kraje związkowe mogłyby nakazać stosowanie masek FFP2 w restauracjach i publicznie dostępnych pomieszczeniach zamkniętych, a także wprowadzić wymagania dotyczące odległości, obowiązkowe koncepcje higieny i górne limity dla ilości osób na imprezach.
W odniesieniu do omawianych środków, minister zdrowia Niemiec Lauterbach powiedział, że jesienią i zimą będzie wiele przypadków zakażeń. „Ale nie będą one tak śmiertelne jak przypadki związane z wariantem Delta”. Dodatkowo minister zapewnił, że pojawią się nowe szczepionki dostosowane do wariantu Omikron.
Obecna ustawa o ochronie przed zakażeniami traci moc 23 września
Obecna ustawa o ochronie przed zakażeniami traci moc 23 września i ma obowiązywać jako regulacja przejściowa do 1 października. Wiosną pod naciskiem FDP instrumenty te zostały znacznie zredukowane. Zrezygnowano z ogólnych wymogów maski przy zakupach lub na imprezach masowach oraz z regulacji dostępu takich jak 2G i 3G.
Jesienny plan poprzedziły wielomiesięczne negocjacje. SPD i Zieloni naciskali na FDP, aby podjęła decyzję przed przerwą letnią – i domagali się jak najwięcej środków ochronnych. Liberałowie natomiast byli niechętni. Wreszcie Buschmann i Lauterbach prowadzili dwustronne negocjacje. „Bardzo lojalnie i dyskretnie” – jak podkreślił minister sprawiedliwości.
Już w ubiegłym tygodniu minister zdrowia zapowiadał, że przepisy dotyczące ochrony nie będą wymagały zamykania szkół. Ogólnie jednak w różnych scenariuszach zaplanowano „wiele dalej idących środków”, z których mogłyby skorzystać kraje związkowe, a częściowo także rząd federalny.
Wcześniej Lauterbach wypowiedział się również za ograniczeniami ilościowymi na dużych imprezach i ograniczeniami dostępu.
Pierwsze reakcje na nowe przepisy dotyczące koronawirusa
Pierwsze reakcje na propozycję koalicji były w dużej mierze pozytywne, ale pojawiła się też krytyka dotycząca szczegółów. Epidemiolog Timo Ulrichs z Uniwersytetu Nauk Stosowanych Akkon w Berlinie w wywiadzie dla Handelsblatt nazwał środki „ogólnie bardzo rozsądne”.
Niemniej jednak, z wymienionymi wyjątkami, istnieją „pewne luki dla wirusa”. Zdaniem eksperta, lepszy byłby ogólny obowiązek noszenia masek we wszystkich publicznie dostępnych pomieszczeniach zamkniętych jako środek ogólnokrajowy. Brakuje natomiast możliwych środków dla podróżnych wracających do Niemiec, gdyby gdzieś na świecie pojawił się nowy wariant wirusa.
Poszczególne landy wyraziły niezadowolenie z planów. Minister zdrowia Badenii-Wirtembergii Manne Lucha (Zieloni) powiedział, że liczył na więcej w projekcie. Powiedział, że nie ma możliwości, aby w przypadku zaostrzonej sytuacji zakażeń wprowadzić tzw. ograniczenia 2G lub 3G czy ograniczenia kontaktów w przestrzeni prywatnej i publicznej.
Ustawa o ochronie przed zakażeniami: brakuje wsparcia finansowego dla szpitali
Z kolei bawarski minister zdrowia Klaus Holetschek (CSU) chciałby zobaczyć jasny katalog kryteriów co do wartości, powyżej których należy wprowadzić zaostrzone środki ochronne. Podobną opinię wyraził Andreas Gassen, przewodniczący Krajowego Stowarzyszenia Lekarzy Ustawowych Ubezpieczeń Zdrowotnych (KBV). „Kryteriami wiążącymi mogą być między innymi występowanie agresywnego wariantu wirusa i stopień wykorzystania oddziałów intensywnej terapii” – powiedział redakcji Handelsblatt.
Zastępca przewodniczącego Niemieckiego Stowarzyszenia Szpitali (DKG), Henriette Neumeyer, skarżyła się na brak wsparcia finansowego dla klinik. Wskazała na wygasłe wsparcie, niedobór dochodów i skrajny wzrost kosztów spowodowany inflacją. „Rząd naraża szpitale na kłopoty finansowe i niebezpieczeństwo niewypłacalności w fali jesiennej” – powiedziała Handelsblatt.
Z kolei szef Związku Miast i Gmin Gerd Landsberg z zadowoleniem przyjął plany rządu federalnego w całej rozciągłości. „Określone podstawowe środki, jak również rozszerzone możliwości reagowania przez kraje związkowe na zwiększoną liczbę zakażeń, sprawią, że skrzynka z narzędziami do walki z pandemią będzie znów lepiej zaopatrzona” – powiedział Landsberg w rozmowie z Handelsblatt. „Dzięki ponownemu udostępnieniu instrumentów będzie można lepiej reagować na ewentualną jesienną falę”.
źródło: handelsblatt.de
Poinformował i się zarazil:) Gratulacje karli jesteś lepszy niż komedia Rejs.
W Polsce na – WP – CENZURA Pis GORZEJ JAK ZA PZPR I ZSRR – Całkowita Cenzura, nigdzie nie można wyrazić swojej opinii, na żaden Temat – Wcześnie było jedynie na temat Ukrainy a teraz na żaden temat
Już wiedzą z wyprzedzeniem że będzie a teraz wirus poszedł sobie na wakacje
A ja sie pytam kto jeszcze wierzy w te nrednie i jak dlugo ludzie pozwola soba pomiatac kilku kretynom?
Najważniejsze aby czlowieka z zawalem lub z udarem mozgu najpierw sprawdzic czy ma wirusa bo moze zarazac….
Dlaczego nie pójść dalej i nie kazać noszenia kagańca i obroży elektrycznych. Jak ktoś myśli, że maska chroni przed mikrobami, to polecam wolontariat w samej masce przy opiece chorych na Ebola. Maska ma sens, gdy będziemy ją zmieniać co godzinę i to w warunkach chirurgicznuch. Maski powinni nosić tylko chorzy. Zdrowych narazi to na dotykanie klamek rękoma, a później pakowanie tych zarazków prosto do ust.
TO JEST BARDZIEJ CIEKAWE – Na Całe Niemcy – Bilet Roczny za 365 Euro – To jest możliwe dla wszystkich – Dla – Pracujących – HARTZ IV – Na zasiłkach – Ci co mają małe Renty – Dochody itp. np. W Berlinie takie bilety dla takich sa po 27,50 Euro a tak na całe Niemcy około 30 Euro – Bo za 27,50 Euro, nie każdy kupuje ale za 30 Euro i na całe Niemcy to kupi z tych większość
Koleś to nie ten artykuł
To już wyraźnie widać, żedawno nie chodzi o nasze zdrowie. To zwykły zamordyzm i zniewolenie. Nikt już się nie przejmuje coroną, Ludzie chorują, później zdrowieją i idą do pracy, jak przy każdej chorobie. A ci dalej swoje!