Czy zdradzili tajemnice służbowe i wysyłali na czatach antykonstytucyjne symbole? Aktualnie prowadzone jest kolejne śledztwo przeciwko pięciu policjantom z Hesji.
Oskarżeni to czynni funkcjonariusze policji
Po raz kolejny w piątek, siły Heskiej Krajowej Policji Kryminalnej (LKA) wykonali na mocy decyzji sądu rejonowego we Frankfurcie nad Menem, nakaz przeszukania wobec czterech mężczyzn, jak poinformowała wieczorem prokuratura i LKA. Oskarżeni są czynnymi funkcjonariuszami policji w komendzie we Frankfurcie nad Menem.
Decyzje o rewizji są oparte na dochodzeniach w grupach czatowych jednego z komunikatorów. Skonfiskowano kilka telefonów komórkowych. Według przekazanych informacji, jeden z oskarżonych jest podejrzany o posługiwanie się symbolami organizacji antykonstytucyjnych. Trzech innych funkcjonariuszy jest podejrzanych o utrudnianie postępowania karnego, a jeden z nich zdradził tajemnicę służbową.
Funkcjonariusze policji wykorzystywali stanowiska i zatajali niewłaściwe zachowanie
Dochodzenie zaowocowało również początkowym podejrzeniem wobec innego funkcjonariusza policji za naruszenie tajemnicy służbowej. Wydano również przeciwko niemu nakaz przeszukania. W czasie rewizji nie podano żadnych szczegółowych informacji w tej sprawie.
Oskarżeni mają zakaz wykonywania obowiązków służbowych, a dalsze kroki urzędowe i dyscyplinarne zostaną zbadane przez komendę policji we Frankfurcie nad Menem.
„Jestem bardzo zaniepokojony zarzutami stawianymi pracownikom mojego organu oraz wszczętym śledztwem karnym” – powiedział szef policji, Stefan Müller, w oświadczeniu. Istotny jest fakt, że zgodnie z aktualnym stanem wiedzy przełożeni nie tylko są w to zaangażowani i nie wywiązali się ze swojej szczególnej odpowiedzialności, ale też to, że nadużywają swojej funkcji w celu zatuszowania niewłaściwego postępowania.
Nie pierwsza taka sytuacja
To nie pierwszy raz, kiedy celem śledztwa są pracownicy policji we Frankfurcie nad Menem. Funkcjonariusze policji byli już raz zaangażowani w sprawę listu z pogróżkami „NSU 2.0”. Jak donosił portal t-online, od dawna są podejrzani o wysyłanie prawicowych ekstremistycznych treści na czatach.
Źródło: www.t-online.de
Tak powoli już nic nie będzie można mówić w Niemczech 🤨
Wniemczech? W Calej Jeuropie… 😅😎