W Wielki Poniedziałek na północy Niemiec drogi znów mogą być zakorkowane

    W niedzielę wielkanocną na niemieckich drogach było stosunkowo spokojnie, tylko gdzieniegdzie panował wzmożony ruch. Rzeczniczka automobilklubu ADAC poinformowała, że nigdzie nie utworzył się korek, którego długość przekraczałaby dziesięć kilometrów. Jednak pod koniec długiego weekendu, w Wielki Poniedziałek, należy znów spodziewać się wzmożonego ruchu, także kolejowego. Wiele osób wyruszy bowiem w drogę powrotną do domu. Korki mogą się tworzyć również we wtorek, gdyż jest to ostatni dzień ferii w Dolnej Saksonii i Bremie.

    Meklemburgia-Pomorze Przednie podjęła kroki w celu zapobieżenia powstawaniu korków

    Według rzeczniczki ADAC, w Wielką Sobotę już wczesnym rankiem tworzyły się korki na autostradzie nr 7 w pobliżu miejscowości Bad Fallingbostel w powiecie Heidekreis. Opóźnienia w ruchu drogowym występują zwłaszcza na obszarach, na których prowadzone są duże roboty drogowe na autostradach. W Meklemburgii-Pomorzu Przednim zadbano o to, by zakończyć niektóre prace przed Wielkanocą w celu zapobieżenia powstawaniu korków. Między innymi od kilku dni można znów korzystać z dwóch mostów łączących wyspę Uznam ze stałym lądem – Peenebrücke Wolgast i Zecheriner Brücke.

    Długie korki w Wielki Piątek

    W Wielki Piątek kierowcy poruszający się autostradami nr 1, 7 i 31, udający się na północ Niemiec, musieli wykazać się dużą cierpliwością. Korki tworzyły się między innymi na A7 na odcinku między Hanowerem a Hamburgiem oraz na A1 na odcinku między Bramsche a Holdorf. Utrudnienia pojawiły się w miejscach, gdzie trwają prace budowlane – na przykład w Dolnej Saksonii na A1 na odcinku między Osnabrück a Bremą, na A7 między Harz a Getyngą oraz tuż za Hanowerem i Hildesheim.

    Natężenie ruchu w dalszym ciągu mniejsze niż przed pandemią

    Według ADAC, główną przyczyną zwiększonego ruchu na drogach w tym roku jest to, że znów można bez przeszkód podróżować po całym kraju. Należy spodziewać się większych korków niż w okresie świątecznym w 2020 i 2021 roku, ponieważ najprawdopodobniej znacznie więcej osób pojedzie w odwiedziny do krewnych, uda się na krótkie wycieczki lub zwiedzanie okolicy. Niemniej jednak – tak jak podejrzewali eksperci – i w tym roku ruch turystyczny będzie mniejszy niż przed wybuchem pandemii koronawirusa. Wiele osób prawdopodobnie w dalszym ciągu powstrzymuje się od dłuższych podróży i wyjazdów zagranicznych. Powodem tego jest wciąż duża liczba zakażeń, wojna na Ukrainie oraz bardzo wysokie koszty paliwa.

    Znaczące różnice w cenach benzyny

    Z analizy cen paliw przeprowadzonej przez ADAC we wszystkich 16 krajach związkowych wynika, że obecnie mogą one znacząco odbiegać od siebie. Różnica w cenie jest szczególnie duża w przypadku oleju napędowego: kierowcy w Bremie i Hamburgu płacą średnio 1,925 euro za litr diesla. W Meklemburgii-Pomorzu Przednim za tę samą ilość oleju napędowego trzeba zapłacić już 1,996 euro, czyli o 7,1 centa więcej.

    Źródło: www.ndr.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj

    1 KOMENTARZ

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Klaus slodycz

    Niemcy! Nie zapomnijcie założyć maseczek w samochodach i wyłączyć wentylacji.

    1
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x