Ceny zbóż, ziemniaków, rzepaku i mleka bardzo wzrosły w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Ostatni raz taki wzrost cen tych produktów w Niemczech odnotowano w maju 2011 roku.
W danych Federalnego Urzędu Statystycznego nie są jeszcze odzwierciedlone skutki wojny na Ukrainie
Ceny produktów rolnych gwałtownie wzrosły jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie. Jak podał w środę Federalny Urząd Statystyczny, w lutym wzrosły one średnio o 22,5 procent. „Jest to najwyższy wzrost cen w porównaniu z tym samym miesiącem poprzedniego roku od maja 2011 roku” – czytamy w raporcie. Szczególnie duży wzrost odnotowano w przypadku produktów roślinnych (23,8 proc.), nieco mniejszy zaś w grupie produktów pochodzenia zwierzęcego (21,4 proc.). Skutki wojny nie są jeszcze widoczne w danych Federalnego Urzędu Statystycznego, ponieważ zostały one zebrane 15 lutego, a więc jeszcze zanim rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę, co miało miejsce 24 lutego. Od tego czasu nastąpił znaczny wzrost cen m.in. energii i nawozów.
„Wzrost cen produktów pochodzenia roślinnego jest spowodowany między innymi rosnącymi od lipca 2020 roku cenami zbóż” – wyjaśniają statystycy. W lutym były one o 31,3 procent wyższe niż w roku poprzednim. Przyczyną jest w przeważającej mierze utrzymujący się wysoki popyt na te produkty.
Wzrost cen spowodowany ograniczoną podażą
W przypadku ziemniaków jadalnych wzrost cen wyniósł 87,6 procent. Przyczyną tego stanu rzeczy są przede wszystkim słabe zbiory na skutek niekorzystnych warunków pogodowych oraz stosunkowo niski poziom cen w lutym 2021 roku: w owym czasie nastąpiło załamanie cen o ponad 50 procent z powodu dużych zbiorów, a jednocześnie braku możliwości sprzedaży tych produktów firmom z branży gastronomicznej ze względu na pandemię koronawirusa. Z kolei ceny owoców spadły u producentów o 12,5 procent, przy czym np. jabłka deserowe potaniały o 8,3 procent.
Ceny rzepaku wzrosły natomiast o 52,2 procent. Przyczyną tego jest głównie ograniczona podaż i jednocześnie wysoki popyt, na przykład na cele produkcji biogazu lub wykorzystania oleju rzepakowego jako paliwa (biodiesel). Wśród produktów zwierzęcych bardzo mocno wzrosła na przykład cena mleka – o 30,1 procent. „Głównym powodem tego stanu rzeczy jest w dalszym ciągu niedobór mleka surowego” – twierdzą statystycy. Ceny świń rzeźnych wzrosły o 3,6 procent, a bydła o 32,5 procent.
Źródło: www.faz.net
Wszystko teraz skutki wojny 🤔.
Pelne pola rzepaku, slonecznikow,ziemniakow,zboz co roku widze!!!!
To co ci rolnicy z tym wszystkim robia!????
Tak sobie dla zartow pola UPRAWIAJA!?????
BIEDNY KRAJ 🤔.
W dodatku covid tez tylko w Niemczech szaleje 🙄👍🤣🤣🤣🤣
Może teraz Niemcy przeproszą się z 'Polens neue Kartoffeln’