Ze względu na rosnącą liczbę zachorowań na koronawirusa wiele przedszkoli i szkół jest całkowicie lub częściowo zamkniętych. Minister rodziny Spiegel chce teraz pomóc im przetrwaniu tego trudnego okresu – z dodatkowym, „wypożyczonym” od państwa personelem.
Pomoc rządu placówkom edukacyjnym
W celu zapewnienia normalnej pracy w przedszkolach i szkołach, nawet przy wzrastającej liczbie zachorowań na koronawirusa, federalna minister ds. rodziny, Anne Spiegel, zaoferowała pomoc rządu federalnego placówkom o szczególnie napiętej sytuacji kadrowej. Prawie 8.000 pedagogów z federalnych programów „Sprach-Kitas” i „Respect Coaches” mogłoby „pomóc przez sześć tygodni w placówkach w opiece nad dziećmi”, powiedziała polityk Zielonych w wywiadzie dla gazet grupy medialnej Funke.
„W ten sposób zapewniamy przedszkolom i szkołom większą elastyczność i pomagamy zniwelować braki kadrowe” — powiedziała Spiegel. Pomogłoby to placówkom edukacyjnym przetrwać nadchodzący trudny czas. „Lockdowny w ciągu ostatnich dwóch lat nauczyły nas boleśnie, jak ważne jest dla naszych dzieci, aby przedszkola i szkoły były otwarte tak długo, jak to możliwe”.
Szkoły i przedszkola nie będą traktowane priorytetowo, jeśli chodzi o testy PCR?
Od kilku lat rząd federalny promuje stanowiska w instytucjach edukacyjnych poprzez programy „Sprach-Kitas” i „Respekt Coaches”. Program przedszkoli skupia się na edukacji językowej, a „Respekt Coaches” ma wspierać szkoły w walce z ekstremizmem, nienawiścią i rasizmem. W całym kraju istnieje prawie 60.000 publicznych i samodzielnych przedszkoli oraz ponad 32.000 szkół ogólnokształcących.
W związku z szybkim rozprzestrzenianiem się wysoce zaraźliwego wariantu omikron, rząd federalny i rządy krajów związkowych omawiają dziś od godziny 14.00 przepisy dotyczące ochrony przed koronawirusem. Zgodnie z projektem rezolucji, niektóre grupy powinny mieć pierwszeństwo w badaniach PCR ze względu na ograniczone możliwości laboratoryjne.
Testy PCR powinny być nadal do dyspozycji personelu „zwłaszcza w szpitalach, przychodniach, ośrodkach opiekuńczych, placówkach pomocy integracyjnej i dla osób zagrożonych poważnymi chorobami”. Ponadto testy PCR mają być nadal stosowane u pacjentów wysokiego ryzyka. Nie wspomina się tutaj o szkołach i przedszkolach.
Dzięki testom „Lolli-Pool” wystarczy mniej testów PCR
Przed spotkaniem Spiegel domagała się, aby kadra nauczycielska i dzieci w szkołach podstawowych i przedszkolach również mieli priorytetowy dostęp do testów PCR. „Jeżeli w przyszłości dostępnych będzie mniej testów PCR, priorytetem muszą być również pedagodzy oraz dzieci w przedszkolach i szkołach podstawowych” – powiedziała.
Według minister ds. rodziny potrzeba odpowiednio dużo testów PCR, aby potwierdzić pozytywne szybkie testy u dzieci. »To jedyny sposób, w jaki możemy zapobiec temu, aby zdrowe dzieci były trzymane z dala od przedszkola lub szkoły przez długi czas, zupełnie niepotrzebnie.«
Dotyczy to również testów „Lolli-Pool”, które umożliwiłyby określonej grupie dzieci bezpieczny dostęp do przedszkoli. Testy „Lolli-Pool” przyczyniają się również do tego, że potrzeba mniej testów PCR, ponieważ w ich przypadków kilkoro dzieci jednocześnie może przejść procedurę testowania metodą PCR, wyjaśnia Spiegel.
Źródło: www.spiegel.de