Niemiecki wirusolog: Fale koronawirusa będą coraz bardziej łagodne

Niemcy mają za sobą już trzy fale koronawirusa. Czwarta nadal szaleje. Nigdy nie było tylu nowych zachorowań co teraz. Wirusolog Pletz przedstawia jednak optymistyczny scenariusz na rok 2022: według niego przyszłe fale koronawirusa będą coraz łagodniejsze – nawet w przypadku nowych wariantów.

Istnieje już pewna podstawowa odporność populacyjna

Według wirusologa z Jeny, Mathiasa Pletza, fale koronawirusa zmniejszą się w 2022 roku. „Fale staną się bardziej płaskie i płytsze, nawet jeśli pojawią się nowe warianty, ponieważ istnieje już po prostu pewna podstawowa odporność” – powiedział dyrektor Instytutu Medycyny Zakaźnej i Higieny Szpitalnej Szpitala Uniwersyteckiego w Jenie.

Hiszpanka pokazała, że taki wirus nigdy nie zniknie całkowicie. „Ale w pewnym momencie ciężkie zachorowania będą się zdarzać tylko w takim stopniu, w jakim system opieki zdrowotnej sobie z nimi poradzi” – wyjaśnia Pletz. Podstawowy problem z koronawirusem polegał na tym, że wirus uderzył w populację bez jakiejkolwiek odporności na początku pandemii. „To było jak wrzucenie zapałki do kałuży benzyny”.

Trzeba mądrze wykorzystać czas

Jeśli chodzi o wariant Omikron, optymistycznym scenariuszem jest to, że mutacja napotyka znacznie wzmocnioną, zaszczepioną populację, a wynikające z tego przypadki zachorowań nie są raczej groźne. „To tworzy odporność hybrydową – odporność, na którą składają się szczepienia i zachorowania”.

Należy pamiętać, że ograniczenia dotyczące kontaktów po Bożym Narodzeniu nie mogą zapobiec rozprzestrzenianiu się Omikronu na dłuższą metę. „To nie będzie możliwe. Ale możemy spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa. I oczywiście musimy odpowiednio wykorzystać czas, który kupujemy – chodzi o to, aby w tym czasie jak najwięcej osób przyjęło dawkę przypominającą szczepionki”.

Źródło: www.n-tv.de