„Corona-Soforthilfe” – Tysiące drobnych przedsiębiorstw w Niemczech musi zwrócić pomoc finansową

Tysiące drobnych przedsiębiorców w Niemczech odczuwa dotkliwą obawę przed utratą środków do życia! Obecnie grozi im konieczność zwrotu pomocy finansowej przyznanej przez niemiecki rząd z powodu pandemii koronawirusa.

Niemieckie firmy muszą wykazać, na co wydały pomoc finansową

Przykładowo fryzjerka Alexandra Pastoor (35 lat, trzy pracownice) z Rhauderfehn otrzymała już korespondencję z „N-Banku” z Dolnej Saksonii. Kobieta relacjonuje, że wypłacono jej 9 000 euro i teraz otrzymała pismo, z którego wynika, iż musi wykazać, na co dokładnie zostały wydane środki.

Od kwietnia 2020 roku, niemieckie przedsiębiorstwa otrzymywały od 9 000 (do pięciu pracowników) do 15 000 euro (dziesięciu pracowników) pomocy nadzwyczajnej.

Teraz banki państwowe żądają wykazu wydatków i dochodów w ramach „obowiązkowej samokontroli”. W wielu przypadkach oznacza to konieczność zwrotu przyznanych środków.

Kto musi zwrócić pieniądze otrzymane w ramach „Corona-Soforthilfe”?

W poszczególnych krajach związkowych różnie regulowana jest kwestia zwrotu środków otrzymanych w ramach „Corona-Soforthilfe”. W niektórych przypadkach dozwolone jest pokrycie „własnych kosztów utrzymania” (czynsz, wyżywienie), w innych nie.

Ogólna zasada brzmi: Jeśli kwota dochodu (np. 10 000 euro) jest równa kwocie wydatków (luka płynności na poziomie zero), pomoc nadzwyczajna musi zostać zwrócona.

W samej Badenii-Wirtembergii około 54 000 małych przedsiębiorstw zostało już dotkniętych spłatami w wysokości około 100 milionów euro!

Kto może zatrzymać środki?

Pomoc finansową przyznaną w ramach „Corona-Soforthilfe” mogą zatrzymać osoby prowadzące działalność na własny rachunek, u których w okresie pomocy nadzwyczajnej wystąpiła trzymiesięczna luka w płynności finansowej. Przykładowo, jeśli dochód wyniósł 10 000 euro, a wydatki 20 000 euro i zostało wypłacone 9 000 euro, to taki przedsiębiorca może zachować pieniądze.

Doradca podatkowy Oliver Kosanke (61) z Hamburga relacjonuje: „Co najmniej 50 procent moich klientów dotkniętych kryzysem musi zwrócić do 80 procent pomocy doraźnej”.

źródło: www.bild.de