Dramatyczne sceny rozegrały się w czwartek rano w ratuszu miasta Coswig koło Drezna i wywołały zakrojoną na szeroką skalę akcję policji. 35-letnia kobieta zaatakowała tam w południe siekierą emeryta (67 lat) i poważnie go zraniła.
Mężczyzna doznał poważnych obrażeń głowy
„Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że oboje pojawili się razem w urzędzie, aby złożyć wniosek o wydanie dowodu osobistego dla 35-latki. W biurze kobieta kilkakrotnie uderzyła mężczyznę siekierą” – powiedział rzecznik policji.
Na szczęście kobieta została obezwładniona przez pracowników ratusza na miejscu i przytrzymana do czasu przyjazdu policji. Niemka została tymczasowo aresztowana. Według informacji prasowych, mężczyzna doznał poważnych obrażeń głowy.
Dokładny przebieg wydarzeń jest aktualnie przedmiotem dalszego śledztwa drezdeńskiej prokuratury i drezdeńskiej policji.
Burmistrz podkreślił, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z koronawirusem
Burmistrz Thomas Schubert (50) skomentował incydent na Facebooku: „Zanim zaczną się plotki, nie ma to nic wspólnego z koronawirusem”.
„Wszyscy tutaj w ratuszu jesteśmy nadal bardzo dotknięci i poruszeni. Najpierw staraliśmy się pomóc tym, którzy ucierpieli”, powiedział Schubert w rozmowie z BILD. „W godzinach porannych otrzymałem informację, że w biurze obywatelskim doszło do incydentu. Napastnik została obezwładniony m.in. przez dozorcę”.
Komendant straży pożarnej, który był w budynku na naradzie, jako jeden z pierwszych podjął się udzielenia pierwszej pomocy.
źródło: www.bild.de
Zdarzrnie nie ma nic wspolnego z kotonawirusem…ludzie czy wy juz wpadliscie w calkowita paranoje i w waszym durnym zyciu nie ma innego tematu? A wypadki samochodowe lub pogoda ma cos wspolnego z koronawirusem? Za duzo zdf ard i innej propagandy ogladacie.