Dla niezaszczepionych pracowników w Niemczech życie staje się coraz mniej komfortowe. Jeśli Bundesrat uchwali w piątek nową ustawę o ochronie przed zakażeniami, od poniedziałku zaczną obowiązywać codzienne testy. To może być również kosztowne. Pracodawcy chcą bowiem płacić tylko za dwa testy tygodniowo. Z kolei za naruszenie przepisów grożą kary pieniężne.
W piątek głosowanie w Radzie Federalnej
Bundestag przyjął nową ustawę o ochronie przed zakażeniami. Przewiduje ona między innymi wprowadzenie zasady 3G w miejscu pracy. W miarę możliwości pracownicy powinni również pracować z domu. Jeśli w piątek Bundesrat da zielone światło dla nowych regulacji, zaczną one obowiązywać od przyszłego tygodnia.
Jakie zasady mają obowiązywać w miejscu pracy?
Nowelizacja ustawy przewiduje „jednolite środki ochronne w całym kraju” w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się pandemii. Do zakładów pracy, w których nie można wykluczyć kontaktu fizycznego między pracownikami lub z osobami z zewnątrz, będą mogli wchodzić wyłącznie ci pracodawcy i pracownicy, którzy są zaszczepieni, wyleczeni lub przetestowani (3G). Wymóg ten ma również zastosowanie do organizowanego przez pracodawcę transportu pracowników do lub z miejsca pracy. Testy PCR nie mogą być starsze niż 48 godzin, szybkie testy antygenowe będą ważne tylko przez 24 godziny.
Jakie mogą być konsekwencje naruszeń nowych przepisów?
Projekt ustawy stanowi, że pracodawcy są zobowiązani do codziennego kontrolowania przestrzegania wymogów i regularnego dokumentowania tych kontroli. W przeciwnym razie grozi im grzywna.
Jeśli pracownicy odmówią przestrzegania zasady 3G, pracodawca może spróbować umożliwić im pracę, w której nie będą mieli kontaktu z innymi ludźmi. Minister pracy Hubertus Heil zaznaczył, że niezaszczepionym pracownikom nieposiadającym aktualnego wyniku testu grożą konsekwencje finansowe: na przykład muszą liczyć się z utratą wynagrodzenia. Partia Zielonych podkreśliła ponadto, że w przyszłości nie można wykluczyć zwolnień pracowników, którzy odmawiają przestrzegania zasady 3G.
Kto pokryje koszty testów?
Do tej pory pracodawcy byli zobowiązani do zaoferowania swoim pracownikom co najmniej dwóch testów na koronawirusa w tygodniu. Ponadto niedawno przywrócono możliwość wykonania darmowego testu raz w tygodniu w tzw. Bürgerzentrum. Ewentualne koszty wynikające z konieczności wykonania dodatkowych testów będą musiały zostać pokryte przez pracowników – przedstawiciele pracodawców wyraźnie zaznaczyli, że nie chcą ponosić tych kosztów.
O co mogą zapytać pracodawcy?
Do tej pory tylko w niektórych przypadkach pracodawca miał możliwość uzyskania informacji o tym, czy pracownik jest zaszczepiony przeciwko koronawirusowi. Teraz jednak pracodawcy mają mieć możliwość przetwarzania danych osobowych dotyczących szczepień i testów oraz wykorzystywania ich w celu dostosowania koncepcji higieny. Ci, którzy nie chcą ujawnić, czy są zaszczepieni, będą musieli codziennie poddawać się testom na COVID-19.
Czy zostanie wprowadzony obowiązek pracy w trybie home office?
Tak, jeśli jest to możliwe. Na przykład w przypadku pracy biurowej pracodawcy będą musieli zaoferować pracownikom możliwość wykonywania obowiązków zawodowych w domu, jeśli nie ma istotnych powodów związanych z funkcjonowaniem firmy, które by to wykluczały. Jeśli nowe regulacje wejdą w życie, pracownicy będą musieli zgodzić się na pracę zdalną, o ile nie ma ku temu przeciwwskazań.
Źródło: www.n-tv.de
To są właśnie dobrowolne szczepienia w wydaniu niemieckim. Malarz z Austrii byłby dumny. Czy ktoś jeszcze wierzy, że wolność istnieje?
Austria jako 1 panstwo wprowadzilo obowiazkowe testy 😉 za moment cala europa bedzie nakazywac
No jak? Sa dobrowolne, a jak nie chcesz sie szczepic to plac za testy. Jak w komunikacji miejskiej, nie chcesz biletu kupic idziesz na pieszo! 😉
Akurat w Niemczech to mały problem, mamy punkty gdzie testy możemy robić codziennie za darmo.
Gdzie DOKŁADNIE? … Też jestem w DE
Rheinland-Pfalz
Pracodawca też ma wybór. Albo pozwoli pracować niezaszczepionym, albo niech sam zapieprza za kilkanaście osób. A że ludzi i tak brakuje, to pół firmy stanie i nie będzie pieniążków na ogrzewanie podłogowe w stajni.
Corona Hitler
Szczepionki nie dzialaja. Lub chronia na 3 miesiace
Zaszczepieni nie sa Bogami ( jak wg narracji rzadzacych) bo mogą byc chorzy na Covid i moga zarazac
Ale nie musza sie testowac
Jaka w tym syfie logika?
Najpierw debile zabronili bezpłatnych testow to ludzie przestali sie testowac
I dalej zmuszaja do szczepien a 30% zaszczepionych albo zaraza sie drugi raz albo umiera na choroby wspólistniejace
Oczywiscie wpisuja ze umarl na Covid
Wszedzie wpisuja nie tylko w Niemczech 🥺
No to ALG I, niech zaszczepieni pracują i utrzymują niezaszczepionych
Na kolejny faszyzm W DE nie ma zgody
Jak widzisz Niemcy słuchają się rządu jak w latach trzydziestych ubiegłego stulecia. Szepnij słowo, a postawią nowe obozy
PROPONUJE BY WSZYSCY NIE SZCZYPNIECI POSZLI NA ZWOLNIENIA LEKARSKIE I PRZEDLUZALI JE TAK DLUGO JAK TO MOZLIWE; LEPSZE TO NIZ W INNYM OPISANYM PRZYPADKU UTRATA WYNAGRODZENIA
DOKLADNIE; JAK MIE PRACODAWCA ZWOLNI TO ALG I I NIECH PRACUJA SZCZYPNIECI NA NAS; POTEM HERZ IV I ZYJESZ
Dostałem pracę w Polsce i będę się zmywał z DE.
Juz rok temu jak byłem to brakowało ludzi, nawet robiliśmy 7 godzin a płacili za 8, zrezygnowałem jak mi na hotelu wymagali testu, ale to polska agencja wymagała a nie niemcy
Mieszkam w DE od ponad 20 lat. Użyłam słowa „faszyzm” gdy pisałam maila w marcu 2021 do mojego brata z Polski. Nie odpisał na maila po dzień dzisiejszy. Pomyślał chyba że oszalałam i że nie warto mieć ze mną kontaktu. A dzisiaj tzn.06.12.2021 słyszę oglądam w polskiej tv wypowiedzi polityków dot. chęci Niemiec federalizacji Europy.i politycy polscy użyli słowa „faszyzm”.
Widać byłam w marcu 2021 prorokiem którego mój brat wówczas wyśmiał i postanowił ukrzyżować milczeniem.
Ale kto ma zmysły otwarte, tacy zawsze mają trafne przeczucia. Nawet w czasie dużo wcześniejszym niż później zacznie mówić masa ludzkości.