Minister sprawiedliwości Nadrenii Północnej-Westfalii Peter Biesenbach (CDU) skrytykował Federalne Ministerstwo Sprawiedliwości za lukę prawną w zakresie odpowiedzialności karnej za okazywanie fałszywych kart szczepień w aptekach, które wystawiają cyfrowe certyfikaty covidowe.
Sąd Krajowy w Osnabrück orzekł pod koniec października, że okazanie w aptece fałszywego zaświadczenia o szczepieniu przeciw koronawirusowi nie jest karalne. Zgodnie z aktualnym stanem prawnym w tym przypadku mamy do czynienia z „luką w prawie”.
Zgodnie z decyzją sądu, tylko produkcja fałszywych świadectw zdrowia i posługiwanie się nimi w kontaktach z urzędami lub firmami ubezpieczeniowymi podlega sankcjom na mocy prawa karnego, co nie dotyczy aptek. W rezultacie, okazanie w aptece fałszywej karty szczepień nie podlega karze zgodnie z obecnie obowiązującym stanem prawnym.
Federalne Ministerstwo Sprawiedliwości oskarżane o bezczynność
Jak podano w programie „Report Mainz”, Konferencja Ministrów Sprawiedliwości Krajów Związkowych, której przewodniczącym jest Biesenbach, zwróciła już uwagę Federalnego Ministerstwa Sprawiedliwości na tę lukę prawną. Biesenbach oskarżył teraz Ministerstwo Sprawiedliwości o bezczynność.
„Czekaliśmy już o wiele za długo, a Federalne Ministerstwo nie zrobiło nic przez sześć miesięcy” – stwierdził. Zapytane o tę sprawę Federalne Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że sprawdza obecnie, „czy konieczne jest dostosowanie prawa karnego w tym zakresie”.
Ekspert SPD ds. zdrowia Karl Lauterbach określił obecną sytuację prawną jako „absolutnie niedopuszczalną”. Istnieje niebezpieczeństwo utraty zaufania do już wydanych certyfikatów szczepień, co może doprowadzić do tego, że w przyszłości nie będą one już uznawane – ostrzega Lauterbach.
Źródło: www.tagesspiegel.de