3.104 – tyle osób przekroczyło nielegalnie polsko-niemiecką granicę w październiku. Oznacza to, że każdego dnia bieżącego miesiąca w sposób niezgodny z prawem przedostaje się do Niemiec średnio ponad 160 uchodźców, w dużej mierze przemycanych do Europy przez białoruskiego dyktatora Aleksandra Łukaszenkę (67).
Możliwe przywrócenie kontroli granicznych
Od kilku miesięcy lawinowo rośnie liczba migrantów przechwyconych na granicy – alarmował w poniedziałek przewodniczący związku zawodowego policji federalnej Heiko Teggatz (48). W ujawnionym liście do Seehofera naciska on na „wprowadzenie tymczasowych kontroli na granicach z Polską”.
Jak donosi BILD, minister spraw wewnętrznych Seehofer chce w środę przedstawić ten temat na posiedzeniu rządu i doprowadzić do jak najszybszego podjęcia decyzji w tej sprawie. Seehofer już w ubiegłym tygodniu rozmawiał z kierownictwem policji federalnej o możliwości wprowadzenia kontroli granicznych.
W poniedziałkowym liście do polskiego ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego (56) zaproponował dodatkowo wspólne patrole wzdłuż granicy polsko-niemieckiej.
Ponad 3.000 nielegalnych wjazdów na terytorium Niemiec w październiku
BILD przedstawił konkretne dane liczbowe policji federalnej dotyczące przypadków nielegalnego przekroczenia granicy polsko-niemieckiej:
W Saksonii zatrzymano w październiku prawie 820 osób (stan na 17 października), które chciały bez zezwolenia przekroczyć granicę – tylko w ostatni weekend aż 135. „Zatrzymane w Saksonii osoby pochodzą przede wszystkim z Iraku, a także z Syrii, Jemenu i Iranu”, powiedział rzecznik Dyrekcji Policji Federalnej w Pirnie.
W Meklemburgii-Pomorzu Przednim w okresie od 1 do 18 października zatrzymano łącznie 456 nielegalnych imigrantów sprowadzonych przez Łukaszenkę.
„Osoby te pochodzą przede wszystkim z Iraku, a także z Iranu, Syrii i Jemenu”, powiedział dziennikowi BILD rzecznik policji federalnej w Bad Bramstedt.
Rzeczywista liczba przypadków nielegalnego przekroczenia granicy polsko-niemieckiej może być dużo wyższa
W Brandenburgii, kraju związkowym o najdłuższej granicy z Polską, odnotowano w październiku 1.828 przypadków nielegalnego przekroczenia granicy (stan na 18 października). Również w tym przypadku „osoby te pochodzą przede wszystkim z Iraku, a także z Syrii, Iranu i Jemenu” – poinformowała właściwa Dyrekcja Policji Federalnej w Berlinie.
Od początku roku na granicy polsko-niemieckiej w Brandenburgii miały miejsce łącznie 3.302 przypadki nielegalnego przekroczenia granicy. Nieujawniona liczba przypadków jest zapewne znacznie wyższa.
Źródło: www.bild.de
Bo gdyby tylko był nakaz nauki języka i pracy dla wszelkich uchodźców, może by się tak nie pchali do Niemiec.