Kandydat SPD na kanclerza Olaf Scholz liczy na szybkie porozumienie z Zielonymi i FDP, które pozwoli na utworzenie nowego rządu w Niemczech. „Bardzo szybko ustalimy przebieg rozmów z partiami, z którymi chcemy utworzyć rząd” – powiedział Scholz w poniedziałek po posiedzeniu prezydium SPD w Berlinie. Dodał, że jeśli współpracują ze sobą trzy partie, które mają na uwadze postęp na początku lat 20-tych (XXI wieku), może wyniknąć z tego coś dobrego, nawet pomimo istniejących różnic miedzy nimi.
Scholz liczy na utworzenie rządu jeszcze przed świętami
Kandydat SPD na kanclerza powiedział, że rozmowy sondażowe nie powinny trwać zbyt długo i powinny prowadzić do negocjacji koalicyjnych i konkretnych rezultatów. Powtórzył, że jego zamiarem jest utworzenie rządu jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Stwierdził też, że jest całkiem jasne, że SPD, FDP i Zieloni, jako zwycięzcy wyborów, mają mandat do sformowania nowego rządu.
Scholz przypomniał o „bardzo udanej” koalicji rządowej utworzonej przez Socjaldemokratyczną Partię Niemiec (SPD) i Wolną Partię Demokratyczną (FDP) pod rządami kanclerzy z SPD: Willy’ego Brandta i Helmuta Schmidta. „Wszystkie partie, które odniosły sukces w wyborach, to partie, które już wcześniej wspólnie rządziły” – powiedział Scholz.
„Chcę stworzyć rząd oparty na zaufaniu”
Polityk dodał, że „ugrupowanie CDU/CSU nie tylko straciło dużo głosów, ale otrzymało również wiadomość od obywateli, że nie powinno już dłużej rządzić, lecz przejść do opozycji”.
Scholz określił jako „zupełnie w porządku” to, że FDP i Zieloni chcą najpierw porozmawiać między sobą. „Chcę stworzyć rząd oparty na zaufaniu”, podkreślił. Dodał, że partie wchodzące w skład rządu muszą sobie wzajemnie ufać. Odstraszającym przykładem była jego zdaniem koalicja czarno-żółta sprawująca rządy w latach 2009-2013. Partia FDP pamięta, jak źle się to dla niej skończyło.
Źródło: www.welt.de